Komisja Europejska (KE) zrewidowała prognozę wzrostu PKB Polski do 0,4% na ten rok (z 0,7% spodziewanych w listopadzie ub.r.) oraz na rok przyszły – do 2,5% (z odpowiednio 2,6%), wynika z zimowej prognozy KE.
„Oczekuje się, że podwyższona inflacja oraz niskie zaufanie konsumentów i przedsiębiorstw będą nadal ciążyć na wzroście gospodarczym w nadchodzących kwartałach. W szczególności malejące dochody realne przy już niskiej stopie oszczędności będą prawdopodobnie wywierały presję na konsumpcję prywatną, która według prognoz w 2023 r. nieznacznie się zmniejszy. Oczekuje się, że inwestycje prywatne, zwłaszcza w budownictwie, będą nadal odczuwać skutki wyższych stóp procentowych i podwyższonej niepewności” – czytamy w raporcie „European Economic Forecast. Winter 2023”.
„Jednak znaczny napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych i oczekiwany wzrost wydatków publicznych (zwłaszcza na obronę) mają z nawiązką przeważyć te czynniki, dzięki czemu wzrost inwestycji ogółem w okresie objętym prognozą będzie dodatni. Jeśli chodzi o handel zagraniczny, złagodzenie wąskich gardeł w zaopatrzeniu będzie prawdopodobnie wspierać wzrost eksportu. W połączeniu ze słabymi prognozami dotyczącymi importu, przewiduje się, że eksport netto przyczyni się pozytywnie do wzrostu w 2023 r. i, w mniejszym stopniu, w 2024 r. W sumie, po spowolnieniu do 0,4% w 2023 r., oczekuje się, że wzrost PKB powróci do poziomu 2,5% w 2024 r. wraz ze zmniejszeniem się inflacji i przyspieszeniem globalnego wzrostu gospodarczego” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews