Polska gospodarka w tym roku odnotuje solidny wzrost i nie istnieje ryzyko wystąpienia stagflacji, ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski w rozmowie z ISBnews. Według niego, mimo słabnącego popytu gospodarstw domowych, dynamika wzrostu PKB w przyszłym roku ukształtuje się na nieco niższym, ale wciąż solidnym poziomie.
„Nie dostrzegam ryzyka stagflacji w br. Spodziewam się solidnego wzrostu PKB w 2022 roku, w projekcji marcowej założono dynamikę 4,4% r/r. Oczekuję, że dane za I kw. br. nie będą gorsze od zakładanych w projekcji marcowej” – powiedział ISBnews Kochalski.
Członek RPP ocenił, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku zanotuje niższy poziom w porównaniu z bieżącym rokiem, zgodnie z założeniami projekcji marcowej.
„W 2023 roku spodziewam się ciągle solidnego wzrostu PKB. Zgodnie z założeniami projekcji marcowej, trochę niższego w porównaniu z bieżącym rokiem. Ma to, oczywiście, związek z prawdopodobnym popytem gospodarstw domowych” – wskazał Kochalski.
„Oczywistym jest, że konflikt na Ukrainie wzmacnia wzrost cen surowców i żywności (wyższą inflację), ale następstw konsekwencji wojny na Ukrainie jest więcej, chociażby dla funkcjonowania przedsiębiorstw, skłonności do podejmowania inwestycji, sytuacji gospodarczej w innych krajach, kształtowania się popytu” – dodał członek Rady.
Podkreślił, że fundamenty polskiej gospodarki są mocne, a perspektywy rozwoju relatywnie dobre.
Według marcowej projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), wzrost PKB sięgnie 4,4% w tym roku, a następnie spowolni do 3% w roku 2023 i 2,7% w 2024 roku.
Źródło: ISBnews