Nie istnieją przesłanki do dalszego obniżania stóp procentowych, gdyż nie już takiego zapasu, ocenia członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Jerzy Kropiwnicki.
„Nie sądzę, by był powód, okazja do dalszego obniżania stóp procentowych. Tym bardziej, że dotychczasowe ich obniżenie dało wprawdzie pozytywny skutek w tzw. psychologii społecznej, przyczyniło się do poprawy nastrojów przedsiębiorców i w społeczeństwie” – powiedział Kropiwnicki w wywiadzie dla telewizji Biznes24.
Oceniając wpływ dotychczasowych obniżek stóp procentowych, powiedział, że po obniżce stóp procentowych NBP zrobią banki komercyjne nie zwiększyły akcji kredytowej.
„W sumie trudno powiedzieć, by był bardzo pozytywny skutek [obniżki stóp procentowych]. W warunkach recesji banki dbają, by nie ponieść strat, co jest zrozumiałe” – powiedział członek RPP.
Przypomniał, że podwyżkę referencyjnej stopy procentowej z 0,1% obecnie do 1,5% w 2021 roku należy przeprowadzić stopniowo. W czerwcu br. w materiale przesłanym ISBnews stwierdził, że w ciągu następnego roku kalendarzowego RPP będzie musiała „ostrożnie, stopniowo, delikatnie” wracać do poziomów stóp procentowych z 2019 r., które prze wiele lat dobrze służyły koniunkturze gospodarczej.
„Nie należy robić tego w jednym pociągnięciu – tylko łagodnie – w kilku, by powrócić do poziomu, który dobrze nam służył przez ostatnie kilka lat i jak się okazało stanowił dobry zapas na wypadek potrzeby obniżki stopy procentowej” – podtrzymał Kropiwnicki.
„Jeśli stopę procentową będziemy łagodnie podnosili – nie ma obawy o skutki negatywne dla gospodarki” – podsumował Kropiwnicki.
RPP obniżyła stopy procentowe trzykrotnie w tym roku – łącznie o 1,4 pkt proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej, która wynosi obecnie 0,1%.
Źródło: ISBnews