W ciągu ostatnich dwóch lat nastawienie Polaków do obostrzeń dotyczących zakazu handlu w niedzielę nieznacznie się zmieniło. Liczba przeciwników wzrosła z 31% w 2018 do 34% na koniec 2019 r., wynika z badania „Nastawienie do finansów” zrealizowanego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Odsetek zwolenników spadł z 33% do 30%.
Popierający obowiązujące przepisy jako najczęstszy argument (70%) podają fakt, że zakupy można robić w inne dni tygodnia, a niedziela jest przeznaczona dla rodziny. 59% zwolenników uważa, że umożliwia to spędzenie generalnie więcej czasu z bliskimi oraz, że dzięki temu ma się więcej czasu na odpoczynek. 45% pytanych z tej grupy uważa, że w niedzielę z reguły w ogóle nie powinno się robić zakupów. Padają też argumenty, że zamknięte sklepy zmuszają do aktywnego spędzania wolnego czasu, umożliwiają spotkania z osobami, które inaczej by pracowały. Co szósty uważa też, że ogranicza to konsumpcję, wskazano.
„Natomiast przeciwnicy najczęściej nie lubią, gdy ktoś decyduje za nich, jak mają spędzać niedziele. 73% wskazuje na ograniczenie ich wolności wyboru. Drugim w kolejności (66%) argumentem są frustracje związane z większymi kolejkami przy kasach w pozostałe dni. Co trzeci badany (36%) dostrzega też zwiększenie konsumpcjonizmu – dokonywanie zbyt dużych zakupów 'na zapas’, a w następstwie marnowanie żywności. 6% wskazuje, że odebrało im to lub ograniczyło pracę i zarobki” – czytamy dalej.
16% badanych zadeklarowało, że ograniczenie handlu w niedziele wpłynęło pozytywnie na ich budżet, 6% wydaje z tego powodu więcej, a zdaniem 8 na 10 respondentów wolne niedziele w ogóle nie wywarły wpływu na ich finanse. Ze względu na niedziele niehandlowe największe oszczędności zadeklarowały osoby w wieku 18-24 lata (25%). Najmniejsze – w wieku 45-75 lat, co może być związane ze stylem życia poszczególnych grup wiekowych.
Osoby, które wskazały odpowiedź, że wydają więcej ze względu na wprowadzenie niedziel niehandlowych, deklarują, że wynika to z większej ilości zakupów robionych w internecie oraz częstszych wizyt w restauracjach. Porównując te wyniki do badania z 2018 r., widać znaczący przyrost właśnie tej odpowiedzi w 2019. Odsetek deklarujących, że po wprowadzeniu ograniczenia handlu w niedziele częściej chodzą do restauracji, wzrósł z 19 do 37%, podano także.
Choć zakaz handlu w niedziele przyczynił się w ostatnich dwóch latach do wzrostów w sektorze gastronomicznym i częstszych zakupów w sieci, to tylko w tym drugim przypadku można powiedzieć o utrzymaniu się trendu także w dobie pandemii. Restauracje, zmuszone do rezygnacji z obsługi klientów na miejscu, mimo przestawienia się na dostawy lub przygotowywanie zamówień na wynos, stanęły na skraju bankructwa. Pod znakiem zapytania stoi, czy, gdy dojdzie do odmrożenia gospodarki, gastronomia wróci do wcześniejszego tempa rozwoju.
„W okresie pandemii zaprocentował natomiast pozytywny wpływ, który zakaz handlu w niedziele wywarł na ożywienie sprzedaży online. Ułatwiło to przestawienie się na e-zakupy wymuszone przez kwarantannę” – dodał Grzelczak.
W ciągu roku nie zmieniła się deklaracja respondentów na temat wpływu ograniczenia handlu w niedziele na ilość wydawanych przez nich pieniędzy. Nadal 16% mówi, że wydaje mniej, a 6%, że więcej.
Porównanie wyników odpowiedzi na pytanie o ilość czasu spędzanego z bliskimi dzięki wolnym niedzielom pokazuje, że w 2019 spędzaliśmy go więcej (wzrost o 6%), bo też handlowych niedziel było coraz mniej. Pozostałe różnice w odpowiedziach mieszczą się w marginesie błędu statystycznego, wskazano.
„Nie jest jasne, czy prosocjalne założenia ministerstwa uda się utrzymać w zmienionych warunkach, tym bardziej, że w obliczu pogłębiającego się kryzysu związanego z pandemią koronawirsua coraz częściej i coraz więcej handlowców sugeruje, aby zakaz znieść lub drastycznie ograniczyć. Branża handlowa jest jedną z tych, które najbardziej dotkliwie odczują obecną trudną sytuację gospodarczą” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Choć o zniesieniu zakazu handlu w niedzielę, choćby czasowym, na razie nie ma mowy, to w ramach pakietu antykryzysowego, który wyszedł naprzeciw oczekiwaniom handlowców, zliberalizowane zostały dotychczasowe przepisy. Sklepom, dotychczas objętych zakazem handlu w niedziele, zezwolono na przyjmowanie towaru tego dnia, rozładowywanie go oraz wykładanie na półki.
Badanie zrealizowane na zlecenie BIG InfoMonitor przez Quality Watch, techniką wywiadów internetowych (CAWI) wspomaganych komputerowo na reprezentatywnej próbie 1019 dorosłych mieszkańców Polski, grudzień 2019.
Źródło: ISBnews