Inflacja jest wciąż na podwyższonym poziomie, ale można mieć nadzieję, że nie będzie już „dużo więcej” przyspieszała, uważa minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
„Inflacja jest na razie na razie na podwyższonym poziomie, głównie na skutek czynników zewnętrznych. Wynagrodzenia rosną 8% r/r, a inflacja wynosi ok. 4-5%. Patrzymy bacznie na inflację i mamy nadzieję, że dużo więcej nie będzie rosła, zgodnie z naszą prognozą” – powiedział Kościński w Polsat News.
W ub. tygodniu minister mówił, że według prognoz resortu inflacja konsumencka powinna spowolnić do 3-3,5% r/r w tym roku, do ok. 3% r/r w 2022 i do 2,5% r/r w 2023 r.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał wcześniej, że inflacja konsumencka (CPI) wyniosła 4,3% w ujęciu rocznym w kwietniu 2021 r.
Przyjęta przez Radę Ministrów w kwietniu Aktualizacja Programu Konwergencji (APK) przewiduje, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie 3,1% w 2021 r., 2,8% w 2022 r. 2,6% w 2023 r. i 2,5% w 2024 r.
Prognoza centralna dotycząca średniorocznej inflacji, w badaniu przeprowadzonym przez Narodowy Bank Polski (NBP) wśród 20 analityków w marcu-kwietniu 2021 r., wynosi 3,4% na 2021 r., 2,9% na 2022 r. i 2,8% na 2023 r.
Źródło: ISBnews