Ministerstwo Infrastruktury spodziewa się, że liczba pasażerów kolei w Polsce w tym roku wzrośnie o ok. 10% r/r do 410 mln, przy czym ok. 78 mln osób stanowić mają pasażerowie pociągów dalekobieżnych, wynika z wypowiedzi wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka.
„Przewidywany poziom tegorocznych przewozów kształtuje się na razie – według prognoz – w okolicach 410 mln pasażerów i urośnie o kolejne około 10% w stosunku do danych za rok ubiegły. A patrząc tylko na rynek przewozów dalekobieżnych, to te wzrosty mamy już bardzo duże, bo patrząc na ostatnie 10 lat, to jest wzrost aż 80% i ta tendencja jest cały czas bardzo optymistyczna” – powiedział Malepszak, odpowiadając na pytania posłów.
„W perspektywie 2030 roku kolej dalekobieżna w Polsce może przewozić 100 mln pasażerów. W tym roku przewidujemy, że będzie to wynik na poziomie 78 mln pasażerów przy całościowym rynku […] na poziomie – tak jak wspomniałem wcześniej – 410, być może 415 mln” – podkreślił.
Wiceminister wskazał, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba pasażerów wzrosła o 80%, a liczba wagonów – o 12%, co skutkuje trudną sytuacją.
„Przewozy dalekobieżne przekraczają 7 mln osób miesięcznie. W szczytach dobowych, szczególnie niedzielnych, dochodzimy do poziomu 300 tys. pasażerów” – powiedział.
Podkreślił, że nowy zarząd PKP Intercity podejmuje działania, by „te zasoby optymalizować i maksymalnie wykorzystać do obsługi pasażerów”. Poinformował, że m.in. w ostatnich trzech miesiącach o blisko 5% spadła liczba wagonów nieużytkowanych, które były wyłączone z eksploatacji.
„Zakładamy, że w perspektywie następnych 2 lat ten poziom wagonów nieużytkowanych spadnie z dzisiejszych 36% do 20%” – podkreślił wiceminister.
Podał, że w ostatnim miesiącu podpisano umowy na zakup 300 nowych polskich wagonów do obsługi ruchu dalekobieżnego z Fabryki Pojazdów Szynowych w Poznaniu, z opcją na kolejne 150 oraz na zakup 35 hybrydowych zespołów trakcyjnych z nowosądeckiego Newagu.
„Ten pierwszy [kontrakt] to jest kwota ponad 4 mld zł, drugi to kwota ponad 3,5 mld zł. […] Czyli mamy w polskim przemyśle dostawy w następnych 3 latach. One są rozłożone nawet do 2030 roku, ale już pierwsze pojazdy pojawią w perspektywie do końca 2026 – początku 2027” – powiedział wiceminister.
Źródło: ISBnews