Minister finansów Andrzej Domański zadeklarował, że będzie zabiegał, by ścieżka fiskalna w procedurze nadmiernego deficytu była łagodna.
„Jesteśmy w dialogu technicznym z Komisją Europejską. W przyszłym tygodniu będę się widział z Komisarzem [Paolo] Gentilionim, będziemy dyskutować nad procedurą nadmiernego deficytu w sytuacji zupełnie wyjątkowej dlatego, że mamy powódź; najwyższy spośród państw NATO udział wydatków na zbrojenia, obronność – przypomnę jest to 4,7% PKB. Będę walczył, by ścieżka dostosowania fiskalnego, czy ograniczenia deficytu w kolejnych latach była możliwie łagodna, dostosowana do tej wyjątkowej sytuacji w jakiej znajduje się Polska” – powiedział Domański w TVN24.
Pod koniec sierpnia br. Domański informował, że czteroletnia ścieżka wychodzenia z procedury nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP) oznaczałaby niższe koszty niż ścieżka siedmioletnia w skali o 0,1-0,15 pkt proc. Wybór krótszej ścieżki ma znaczenie m.in. ze względu na ryzyko przekroczenia przez Polskę unijnego limitu 60% w relacji długu sektora rządowego i samorządowego (general government) w relacji do PKB.
W lipcu Komisja Europejska zaproponowała Radzie Europejskiej objęcie Polski i sześciu innych państw procedurą nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP), uznając, że przekroczenie przez Polskę deficytu ponad poziom, wskazany w Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) nie ma charakteru wyjątkowego i nie jest tymczasowe, a deficyt w roku 2024 w porównaniu do 2023 „ma charakter głownie rosnący”.
Źródło: ISBnews