Duże prawdopodobieństwo pojawienia się przestrzeni do pierwszych obniżek stóp procentowych może wystąpić pod koniec br., uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ireneusz Dąbrowski. Według niego, problemem pozostaje sprowadzenie inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii) do niższego poziomu.
„Pod koniec roku może pojawić się przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Jest duże prawdopodobieństwo” – powiedział Dąbrowski w rozmowie z RMF FM.
„Jeżeli spojrzymy na gospodarkę jako na całość, to widzimy, że problemem jest podwyższona inflacja bazowa, czyli efekt drugiej rundy, efekt filtrowania cen. Problemem jest, jak inflację bazową sprowadzić do niższego poziomu” – zauważył także.
Zdaniem członka Rady, możliwy jest niewielki wzrost inflacji, poniżej 20% na początku br.
„Na początku roku możliwy jest niewielki wzrost inflacji, ale do 20% nie dojdziemy” – uważa Dąbrowski.
Podkreślił, że odczuwalna inflacja jest zawsze wyższa do realnej.
„Jeszcze jak pracowałem z banku i badaliśmy oczekiwania inflacyjne, to można tam było zauważyć dwie rzeczy. Po pierwsze – percepcja inflacji jest znacznie wyższa od realnej inflacji, czyli jak jest inflacja 5%, to ludzie myślą, że jest 15%. Po drugie, ludzie obserwują wzrost cen towarów, a nie widzą spadku cen, czyli jak np. cena połowy towarów spadnie, połowy wzrośnie, to ludzie deklarują w ankietach, że w przypadku 90% wzrosło, a 10% spadło” – powiedział Dąbrowski.
Według szybkiego szacunku danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja konsumencka wyniosła 16,6% w ujęciu rocznym w grudniu 2022 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2%. Konsensus rynkowy wyniósł 17,3% r/r.
RPP utrzymała w styczniu br. stopę referencyjną na poziomie 6,75%. Wcześniej podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r.
Źródło: ISBnews