Nakłady na tzw. świadczenie „babciowe” w dużym stopniu zostaną zrównoważone przez składki i podatki, które zapłacą rodzice kontynuujący dzięki temu programowi pracę, ocenia premier Donald Tusk.
„Ta idea to jest też pomoc Polsce. Każda mama, każdy tata, którzy się na to zdecydują, będą płacili składki. Nie są na urlopie, wynikającym z rodzicielstwa, tylko pracują, a więc płacą składki, płaca podatki. Tak jak kiedyś już to obliczaliśmy, nawet jeśli mówilibyśmy o płacy minimalnej, to wpływy ze składek i podatków będą równoważyły w dużym stopniu nakłady na pomoc dla rodziców wynikające z tej ustawy” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
Rząd przyjął dziś projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic” (tzw. świadczenie „babciowe”). Premier liczy, że ustawa ta powinna wejść w życie 1 października br.
Projektowana ustawa wprowadza do systemu prawnego trzy świadczenia „aktywny rodzic”: przewidziane są trzy rodzaje świadczeń: „aktywni rodzice w pracy” – na 1500 zł, „aktywnie w żłobku” – na 1500 zł oraz „aktywnie w domu” – na 500 zł miesięcznie.
Jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR), program wspierania rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka „Aktywny rodzic” (tzw. świadczenie „babciowe”) wyniesie 64,97 mld zł w ciągu 10 lat.
Źródło: ISBnews