Bank centralny nie wyznacza sobie żadnych pułapów i punktów dojścia w odniesieniu do poziomu stóp procentowych, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
„My nie stawiamy sobie takiego pytania, reagujemy na bieżącą sytuację. Jakiś czas temu mówiłem – zgodnie z tą wiedzą, która wtedy była i z szacunkami – że poziom 4,5-5% nie będzie szkodliwy dla gospodarki. Ale wszystko się zmienia, są inne dane, inne okoliczności” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej, zapytany o to, czy poziom 6% lub wyżej jest bezpieczny dla gospodarki.
„Ten cykl może się wcześniej skończyć, może trwać o wiele dłużej. Na razie inflacja jest dwucyfrowa, wysoka i ma tendencję do wzrostu w kolejnych miesiącach tego roku. […] Żadnych pułapów i punktów dojścia sobie nie wyznaczamy” – dodał.
RPP podwyższyła wczoraj stopy procentowe o 100 pb – do 4,50% w przypadku głównej stopy referencyjnej. Była to siódma podwyżka stóp z rzędu.
Źródło: ISBnews