Obecny poziom stóp procentowych w Polsce jest właściwy w procesie dochodzenia do normalnego poziomu wzrostu cen, ocenił prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński. Podkreślił, że dezinflacjnie oddziaływują w Polsce m.in. podwyżki stóp dokonywane obecnie przez główne światowe banki centralne.
„Ten poziom uważamy za właściwy, za należyty w tym procesie dochodzenia do normalnego poziomu wzrostu cen” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Jesteśmy po najsilniejszym w historii Rady zacieśnieniu polityki pieniężnej – o 6,65 pkt proc. To podniesienie stóp procentowych nadal działa i ciśnie w dół inflację” – dodał.
Powtórzył, że bank centralny stara się jak najszybciej ograniczyć inflację, żeby nie spowodować m.in. dużego bezrobocia i masowej fali bankructw.
„Inflację obniżamy tak szybko, jak na to pozwalają okoliczności. Proszę pamiętać, że my oddziałujemy tylko po stronie popytowej, podczas gdy inflacja przyszła spowodowana szokami z zagranicy” – podkreślił prezes NBP.
Jednocześnie zwrócił uwagę na kontynuowanie podwyżek stóp procentowych przez główne banki centralne na świecie.
„To podnoszenie stóp procentowych w innych bankach centralnych, w tych głównych bankach centralnych, też zadziała dezinflacyjnie i tym samym przyczyni się do tego – pośrednio – że inflacja w Polsce dostanie dodatkowy impuls, aby być niższą. Nasz handel z tymi krajami spowoduje, że procesy obniżania inflacji przenoszą się do Polski” – powiedział Glapiński.
Wczoraj RPP utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75%, zgodnie z oczekiwaniami.
RPP podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1%) do września 2022 r. W kolejnych miesiącach utrzymywała parametry polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie.
Źródło: ISBnews