Po zakończeniu pandemii banki centralne na świecie nie będą skłonne do podnoszenia stóp procentowych ze względu na tendencję do dbania o konkurencyjność eksportu poprzez osłabianie własnej waluty, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Eugeniusz Gatnar.
„Nie jesteśmy krajem, w którym stopa procentowa jest nadmierna, ujemna. Oczywiście, trzeba brać pod uwagę poziom inflacji, ale inflacja na razie jest wtórnym problemem. Mam na myśli to, że jeśli inflacja rzeczywiście będzie rosła wraz z ożywieniem gospodarczym, z wychodzeniem z pandemii, z powrotem gospodarki na ścieżkę, wzrostu, to oczywiście temu powinna towarzyszyć normalizacja stóp procentowych, jakaś systematyczna podwyżka, powrót do tego poziomu 1,5%. Ale to musiałoby się odbywać w całej gospodarce europejskiej czy światowej” – powiedział Gatnar podczas seminarium mBank – CASE pt. „Czy problemy sektora bankowego mogą zahamować proces konwergencji polskiej gospodarki?”.
„Wydaje mi się, że banki centralne nie będą skłonne do podnoszenia stóp procentowych – teraz trwa tak naprawdę walka o konkurencyjność swojego eksportu, a więc każdy kraj stara się osłabić swoją walutę, żeby jego eksport był konkurencyjny i podnoszenie stóp byłoby działaniem akurat w drugą stronę” – dodał.
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), eksport spadł o 0,3% r/r do 237,5 mld euro w 2020 r., zaś import spadł w tym okresie o 4,8% r/r i wyniósł 225,5 mld euro.
Źródło: ISBnews