Prognoza inflacji na ten rok będzie co najmniej dwukrotnie wyższa w Aktualizacji Programu Konwergencji (APK) względem ustawy budżetowej (gdzie zapisano 3,3%), zapowiedział główny ekonomista resortu Łukasz Czernicki. Nie chciał odnieść się czy jest prawdopodobieństwo wzrostu inflacji trzykrotnie względem zapisów w budżecie, jak również nie chciał ujawnić kiedy nastąpi jej szczyt.
„Obserwujemy to, co dzieje się na rynku, dostrzegamy wpływ wojny na ceny surowców. Więc na pewno ta inflacja, którą pokażemy pod koniec kwietnia będzie znacznie wyższa, niż w ustawie budżetowej. Na pewno dwukrotnie wyższa – mogę to potwierdzić, czy trzykrotnie – to jest kwestia, nad którą pracujemy. Jeśli chodzi o szczyt inflacji, jest to też kwestia, nad którą pracujemy – nie chciałbym zdradzać szczegółów” – powiedział Czernicki podczas debaty „Super Biznesu”.
Według ustawy budżetowej na 2022 r., inflacja średnioroczna przewidywana była w tym roku na poziomie 3,3%.
Dodał, że wpływ wojny na Ukrainie na polską gospodarkę będzie znacznie mniejszy niż pandemii.
„Nie mamy silnych relacji handlowych ani z Rosją, ani z Ukrainą. Spodziewam się, że wpływ będzie bardziej przez kanał surowcowy będzie oddziaływał na polską gospodarkę. Tutaj oczekuję bardziej długotrwałego wpływu na gospodarkę. To nie będzie taki szybki swing, jak w przypadku pandemii. To raczej będzie osłabienie wzrostu gospodarczego w średnioterminowym horyzoncie” – ocenił Czernicki.
Wcześniej główny ekonomista MF informował, że resort planuje zapisać w planowanej na koniec kwietnia corocznej Aktualizacji Programu Konwergencji (APK) wzrost PKB w tym roku na poziomie 3-4%.
Źródło: ISBnews