W opinii członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP), wyrażonej podczas posiedzenia 8 marca, perspektywy inflacji obarczone są wysoką niepewnością w obecnych warunkach geopolitycznych, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP). RPP oceniła, że procesy inflacyjne będą zależały głównie od podlegających silnym wahaniom cen surowców na rynkach światowych, wpływu wojny toczącej się na Ukrainie na koniunkturę na świecie i w Polsce, a także od czynników regulacyjnych oddziałujących na ceny.
„Członkowie Rady ocenili, że wobec wystąpienia dodatkowych szoków oddziałujących w kierunku wzrostu dynamiki cen – oraz biorąc pod uwagę oczekiwane utrzymywanie się relatywnie korzystnej koniunktury w kraju – utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. W związku z tym członkowie Rady uznali, że – dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie – należy ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych oraz powinno sprzyjać aprecjacji złotego” – czytamy w „minutes”.
Wskazano również, że agresja Rosji na Ukrainę i związane z tym sankcje gospodarcze będą miały negatywny wpływ na aktywność gospodarczą w Polsce, ale skala tego wpływu jest obarczona znaczną niepewnością.
„Zaznaczano, że w kierunku osłabienia wzrostu PKB wpływać będzie spadek eksportu do Rosji, Białorusi i Ukrainy. Wskazywano przy tym, że wpływ ten powinien być ograniczony, ze względu na niewielki udział eksportu do tych gospodarek w polskiej sprzedaży zagranicznej. Zwracano jednak uwagę, że osłabnąć może także dynamika eksportu do innych gospodarek, w związku z nasileniem zaburzeń w sieciach dostaw oraz zmniejszoną dynamiką popytu zagranicznego związaną z prawdopodobnym pogorszeniem koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski” – czytamy dalej.
Aktywność gospodarczą mogą hamować również słabnąca działalność inwestycyjna w sektorze prywatnym oraz niższa konsumpcja prywatna. Z drugiej strony, napływ uchodźców do Polski będzie generował dodatkowy popyt na towary i usługi konsumpcyjne.
„Członkowie Rady zaznaczali ponadto, że napływ uchodźców przyczyni się do zwiększenia podaży na krajowym rynku pracy” – czytamy dalej.
Z 'minutes’ wynika, że członkowie RPP dalsze decyzje uzależniają „od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie na polską gospodarkę”.
8 marca RPP podwyższyła stopę stopę referencyjną do 3,50% z 2,75%.
Źródło: ISBnews