Kluczowe jest takie prowadzenie polityki pieniężnej, by w walce z inflacją nie przełożyła się ona na negatywne skutki dla rynku pracy i wzrostu bezrobocia oraz sprzyjała zachowaniu dobrej koniunktury gospodarczej, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Jerzy Kropiwnicki. Według niego, trudno obecnie określić „czy i kiedy” możliwy jest powrót do takiego poziomu stóp procentowych, który – jak w 2019 r. – będzie korzystny dla procesów gospodarczych w Polsce.
„W swych decyzjach dotyczących polityki pieniężnej zawsze zastanawiam się nie tylko nad inflacją, ale i nad skutkami dla bezrobocia i wzrostu gospodarczego” – stwierdził Kropiwnicki w wywiadzie dla ISBnews.
Podkreślił, że w jego ocenie kluczowe są reakcje rynku pracy i kształtowanie się wzrostu gospodarczego w odpowiedzi na prowadzoną politykę pieniężną.
„Polityka gospodarcza wymaga ostrożności i rozwagi. Należy uwzględniać nie tylko groźbę inflacji, ale i zagrożenie bezrobociem i recesją gospodarczą w wyniku przesadnego 'schładzania’ gospodarki. Nie potrafię obecnie powiedzieć, czy i kiedy będzie możliwy powrót do tych stóp procentowych, które przez tak wiele lat były korzystne dla procesów gospodarczych w Polsce” – zaznaczył Kropiwnicki.
Od marca 2015 r. do marca 2020 r. główna stopa referencyjna wynosiła 1,5%. W marcu 2020 r. została obniżona do 1%. Obecnie – po podwyżkach w październiku i listopadzie br. – wynosi 1,25%.
Źródło: ISBnews