Po spadku PKB o 0,4% (kw/kw, sa) w I kwartale br. należy spodziewać się, że kolejne trzy miesiące przyniosą wyraźny spadek PKB, ocenia w rozmowie z ISBnews główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Przypomniał, że w kwietniowej aktualizacji programu konwergencji (APK) resort prognozował spadek PKB w całym roku o 3,4%.
„Drugi kwartał rzeczywiście będzie historyczny i to tąpnięcie będzie widoczne. Przygotowując scenariusz makroekonomiczny do Aktualizacji Programu Konwergencji w kwietniu br. założyliśmy, że spadek PKB (kw/kw, sa) w II kw. będzie dwucyfrowy, a poziom PKB o ok. 9% niższy niż przed rokiem. Jest za wcześnie, aby zmieniać to założenie, to wciąż bliskie tego, czego oczekuje obecnie rynek. W kolejnych kwartałach gospodarka będzie odbijać, choć z dzisiejszej perspektywy trudno określić, jak szybko, bo jesteśmy na początku odmrażania gospodarki. Widzimy już choćby po danych odnośnie transakcji kartami płatniczymi banków, że konsumpcja się odradza. Pytanie tylko, co będzie w kolejnych kwartałach – czy będziemy w stanie odbudować i konsumpcję, i inwestycje. Wydaje się, że bez wsparcia państwa, bez tych silnych pakietów fiskalnych, które planujemy i które planuje Unia Europejska, silne odbicie nie będzie możliwe” – powiedział Czernicki w rozmowie z ISBnews.
Według niego, odbicie gospodarcze będzie miało kształt litery U, „z lekko załamanym drugim słupkiem”.
„Liczymy na to, że odbicie będzie dynamiczne, natomiast nie będzie tak dynamiczne, jak spadek PKB. Zamroziliśmy gospodarkę na kilka tygodni i ten ubytek w aktywności gospodarczej, a jednocześnie we wpływach podatkowych musi być duży. Z jednej strony, mamy powrót do nowej normalności, ale cały czas jest duża niepewność – ze strony sytuacji epidemiologicznej. Mamy też branże, które do powrotu do zupełnego stanu normalności będą potrzebowały więcej czasu – myślę tutaj chociażby o branży turystycznej czy transportowej. Pewne zmiany odnośnie struktury popytu na usługi i produkty zostaną z nami pewnie przez dłuższy czas i to może odbić się na wzroście. Stąd też to nasze U będzie miało lekko złamany prawy słupek” – podsumował Czernicki.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, prezentując drugie szacunki danych, że PKB (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł w I kw. 2020 roku o 2% r/r wobec 3,2% wzrostu r/r w poprzednim kwartale.
Źródło: ISBnews