Bilansowe spożycie mleka i przetworów wyniesie ok. 11,5 mln t w 2022 r. i będzie o 1,7% mniejsze niż przed rokiem, prognozuje Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).
„W 2022 r. bilansowe spożycie mleka i przetworów wyniesie ok. 11,5 mln t i będzie o 1,7% mniejsze niż przed rokiem. Głównym czynnikiem są silne impulsy inflacyjne, które negatywnie wpływają na siłę nabywczą dochodów gospodarstw domowych. Istotnym elementem będą również relacje cenowe względem produktów substytucyjnych (głównie mięsa i przetworów oraz tłuszczów roślinnych)” – czytamy w raporcie „Rynek mleka. Stan i perspektywy”.
„Spadek spożycia w krajowych gospodarstwach domowych jest rekompensowany przez większą liczbę konsumentów w związku z dużą liczbą wojennych uchodźców z Ukrainy. Na podstawie wyników badań budżetów rodzinnych ocenia się, że bilansowe spożycie mleka i przetworów przeliczone na mleko (bez masła) spadnie do 245 l/mieszkańca, a masła do 5,6 kg/mieszkańca” – czytamy dalej.
W 2023 r. bilansowa konsumpcja mleka i przetworów (bez masła) w gospodarstwach domowych spadnie do 240 l/mieszkańca, a masła do 5,2 kg/mieszkańca. Głównym powodem tego będzie pogorszenie sytuacji budżetów gospodarstw domowych w związku z rosnącymi cenami detalicznymi towarów konsumpcyjnych i usług, przewiduje także Instytut.
„W 2023 r. ceny skupu mleka w Polsce będą uzależnione przede wszystkim od koniunktury na rynkach międzynarodowych. Jeżeli nie wystąpi znaczący spadek cen trwałych produktów mlecznych, to ceny surowca mogą utrzymać się na poziomie 2,75–2,9 zł/l. Czynnikiem determinującym relatywnie wysokie ceny są relatywnie wysokie ceny żywności na międzynarodowych giełdach towarowych oraz czynniki inflacyjne w gospodarce narodowej” – napisano dalej w raporcie.
Źródło: ISBnews