Średnioroczna inflacja wyniesie w tym roku ok. 5%, a w przyszłym roku ok. 5,8-5,9%, prognozuje minister finansów Tadeusz Kościński. Według niego, istnieje przestrzeń do umacniania się złotego, co byłoby korzystne dla inflacji.
„W tym roku średnioroczna inflacja wyniesie około 5%, w przyszłym roku ok. 5,8-5,9, bo czynniki zewnętrzne wpływają na sytuację wewnątrz. Zadaniem dla rządu jest zatrzymanie pętli wzrostu, ale nie mamy narzędzi, by obniżyć światową cenę ropy czy gazu. Możemy podejmować różne działania w Polsce i stąd rządowa tarcza antyinflacyjna” – powiedział Kościński w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Według niego, istnieje przestrzeń do umacniania się złotego, co byłoby korzystne dla inflacji.
„Największy wpływ na wartość krajowej waluty ma obecnie to, co dzieje się w USA. Aktualnie złoty jest relatywnie słaby, więc widzę przestrzeń do jego wzmocnienia, co zresztą byłoby korzystne chociażby dla inflacji (potaniałyby surowce)” – dodał minister.
Inflacja konsumencka (CPI) wyniosła 7,8% r/r w listopadzie 2021 r. Według ekonomistów, w grudniu br. może ona przekroczyć 8% r/r.
Źródło: ISBnews