Sytuacja na rynku pracy jest stabilna, na co wskazuje 6-procentowe bezrobocie w środku największej od blisko 100 lat recesji gospodarczej. Ale nawet ten wzrost bezrobocia będzie tymczasowy, uważa szef Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.
„Sytuacja na rynku pracy – ja uważam – że jest dobra, bo mamy 6-procentowe bezrobocie w środku największej recesji blisko od 100 lat. Oczywiście, niedobrze jest, gdy ktokolwiek traci pracę, ale patrząc z perspektywy całej gospodarki, to ta sytuacja jest stabilna i nawet ten wzrost bezrobocia – jestem przekonany – będzie tymczasowy” – powiedział Borys w trakcie konferencji konferencja „Instrumenty wsparcia dla polskich przedsiębiorców w dobie COVID-19” w Warszawie.
Wczoraj wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz powiedziała, że stopa bezrobocia rejestrowanego na poziomie 6% na koniec maja to wskaźnik niższy niż wskazywały założenia rządu. Jednocześnie podtrzymała oczekiwania dotyczące tego wskaźnika na koniec br. na poziomie 7-8%. Poprzednie prognozy wskazywały, że bezrobocie na koniec roku może wzrosnąć do 10%.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał wczoraj, że stopa bezrobocia zarejestrowanego na koniec maja 2020 r. wyniosła 6%, czyli wzrosła o 0,2 pkt proc. wobec danych z kwietnia br. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu maja 2020 r. wyniosła 1 011,7 tys. wobec 965,8 tys. miesiąc wcześniej.
Źródło: ISBnews