Tempo obniżek cen na stacjach będzie malało, a obniżki w tygodniu poświątecznym mogą wynieść średnio około 3-5 groszy na litrze, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Aktualny poziom cen paliw na stacjach na dzień 9 kwietnia 2020 r.: benzyna bezołowiowa 95 – 4,12 zł/l, bezołowiowa 98 – 4,49 zł/l, olej napędowy– 4,23 zł/l i autogaz 1,85 zł/l. W ciągu tygodnia benzyny potaniały średnio o 6 -8 gr/l, olej napędowy o 7 gr/l i autogaz o 5 gr/l.
Dla dalszego kierunku i skali zmian cen kluczowe będą piątkowe ustalenia w sprawie redukcji wydobycia. Osiągnięcie porozumienia może oznaczać, że dalsze obniżki cen na stacjach stoją pod znakiem zapytania.
Przedświąteczny tydzień na rynku ropy naftowej upłynął w oczekiwaniu na czwartkową telekonferencję OPEC+. Ceny ropy naftowej Brent w czwartek 9 kwietnia w reakcji na ogłoszenie przez OPEC+ planu cięcia produkcji ropy naftowej o 10 mln bbl/d wzrosły w rejon 36,40 USD/bbl po czym spadły w okolice 31,50 USD/bbl kiedy okazało się, że zawarcie finalnej umowy może być ona uzależniona od udziału w cięciach produkcji pozostałych producentów ropy naftowej, a rozmowy w tej sprawie będą prowadzone na szycie ministrów energii G20 zaplanowanym na piątek 10 kwietnia. Poza tym rynek wydaje się być nieco rozczarowany planowaną skalą cięć produkcji, która i tak jest niepewna.
Koalicja OPEC+ chce obniżyć łącznie produkcję o 10 mln bbl/d w maju i czerwcu tego roku. W okresie lipiec- grudzień 2020 ograniczenia produkcji mają zostać złagodzone do 8 mln bbl/d. Natomiast od stycznie 2021 roku do kwietnia 2022 roku OPEC+ ma utrzymywać niższy poziom produkcji o 6 mln bbl/d. Cięcia produkcji mają być odpowiedzią na oczekiwania spadku przez OPEC światowej konsumpcji ropy naftowej o 12 mln bbl/d w II kwartale tego roku i 6,8 mln bbl/dd w całym 2020 roku. Bez ograniczeń podaży ropy naftowej w maju całkowicie mogą już się wypełnić światowe magazyny na ropę naftową.
Zgodnie z zaprezentowanym w czwartek 9 kwietnia planem cięć produkcji wszyscy członkowie koalicji OPEC+ obniżą w pierwszym okresie (maj, lipiec) swoją produkcję o 23% w porównaniu do października 2018 roku. Rosja i Arabia Saudyjska zmniejszą wydobycie o tyle samo – po 2,5 mln bbl/d do 8,5 mln bbl/d. Co do ustalonych limitów produkcji nie zgodził się jednak Meksyk. Wstępna propozycja dla Meksyku zakładała ograniczenie produkcji do 1,35 mln bbl/d.
Władze Meksyku chcą aby było to 1,68 mln bbl/d. W efekcie po kilku godzinach negocjacji nie wypracowano wspólnego stanowiska co grozi całkowitym wywróceniem planów cięć produkcji. Pytanie tylko czy Rosja i Arabia Saudyjska rzeczywiście chcą ograniczenia podaży wprowadzić w życie, czy może właśnie udało się znaleźć pretekst aby do porozumienia nie doszło.
Rozmowy z Meksykiem będą kontynuowane w piątek 10 kwietnia w trakcie telekonferencji ministrów energii G20. OPEC+ będzie chciał również przekonać do udziału w cięciach produkcji pozostałych dużych producentów takich jak Norwegię, Brazylię czy Kanadę. Póki co Brazylia poinformowała, że zmniejszy produkcję o 0,2 mln bbl/d. Formalny udział USA w porozumieniu wydaje się mało prawdopodobny, ale przedstawiciele USA zamierzają przekonać OPEC+, że produkcja ropy w USA i tak spadnie w najbliższym roku o 2 mln bbl/d, co byłoby amerykańskim wkładem w światowe porozumienie ograniczenia podaży ropy naftowej.
Tymczasem zgodnie z danymi EIA zapasy ropy w USA w tygodniu kończącym się 3 kwietnia wzrosły 15,2 mln bbl, benzyn 10,5 mln bbl. Produkcja ropy naftowej natomiast spadła w skali tygodnia 0,6 mln bbl/d do 12,4 mln bbl/d co jest następstwem dynamicznie spadającej od kilku tygodni liczby wiertni ropy naftowej w USA. Największą uwagę przykuwa jednak strona popytowa. Amerykański popyt na produkty ropopochodne spadł w skali tygodnia aż 3,4 mln bbl/d do 14,44 mln bbl/d, z tego największe spadki konsumpcji obserwowaliśmy ponownie na rynku benzyn. Konsumpcja benzyn w USA zmniejszyła się w skali tygodni 1,6 mln bbl/d do 5,06 mln bbl/d. W ciągu trzech tygodni amerykański popyt na benzynę z powodu pandemii koronawirusa i ograniczeń w przemieszczaniu się spadł prawie 50%.
Źródło: ISBnews