Wśród średnioterminowych wyzwań stojących przed Ukrainą jest m.in. odbudowa, przyciąganie inwestycji i modernizacja infrastruktury na granicy polsko-ukraińskiej, wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i ukraińskiego Centre for Economic Strategy pt. „Stronger Together: Present and Future Challenges on Ukraine’s Road to EU Integration”. Według PIE, w polskim interesie jest jak najgęstsza sieć normalnotorowych połączeń kolejowych między Polską a Ukrainą, co pozwoliłoby m.in. na udział polskich przewoźników we współpracy gospodarczej.
„Naszym zdaniem, w polskim interesie jest jak najgęstsza sieć połączeń między Polską a Ukrainą. Na pewno pomógłby w tym rozwój korytarza kolejowego przez Lublin [obok proponowanego przez KE korytarza przez Medykę]. Zapowiedzi dostosowania ukraińskiej sieci do rozstawu, który mamy w Polsce, pozwoliłoby na zwiększenie współpracy gospodarczej, w tym m.in polskich przewoźników kolejowych. Jest to jednak perspektywa długofalowa i nie wyklucza współistnienia niezwykle intensywnie wykorzystywanej od rozpoczęcia inwazji Linii Hutniczej Szerokotorowej (LHS)” – napisał PIE w komentarzu dla ISBnews.
14-15 grudnia unijni przywódcy zadecydują podczas szczytu Rady Europejskiej, czy rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą. Przed Kijowem stoi w związku z tym szereg wyzwań do pokonania. W krótkim terminie największym wyzwaniem jest zapewnienie stabilnych źródeł finansowania, szczególnie na znaczne potrzeby związane z prowadzeniem działań zbrojnych.
„W pierwszym roku wojny Ukraina napotkała na problemy w zapewnieniu finansowania działań państwa, w drugim, szczególnie dzięki Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim, którzy razem zapewnili 18 mld euro pomocy, udało się tego uniknąć. Jednak obecnie znów wkroczyliśmy w okres niepewności wraz z problemami ze strony dwóch najważniejszych sojuszników Ukrainy – USA i UE. Niemal równie ważna dla Ukrainy, co zgoda na rozpoczęcie negocjacji, będzie decyzja Rady Europejskiej o uruchomieniu programu Ukraine Facility o budżecie w wysokości 50 mld euro na wsparcie Ukrainy w latach 2024-2027” – powiedział kierownik zespołu gospodarki światowej PIE Marek Wąsiński, cytowany w komunikacie poświęconym raportowi.
Wśród wyzwań średnioterminowych jest m.in. odbudowa, przyciąganie inwestycji i modernizacja infrastruktury na granicy polsko-ukraińskiej.
„By mogła powieść się odbudowa Ukrainy i by zapewnić jej stabilny, zrównoważony i długoterminowy rozwój gospodarczy, potrzebne jest przyciągnięcie prywatnego kapitału. Choć jest to przede wszystkim wyzwanie, by przekonać inwestorów do lokowania środków teraz w Ukrainie, w pewnych sektorach może okazać się to łatwiejsze. Jednym z takich przykładów jest sektor zbrojeniowy, w którym w wyniku prowadzonych działań wojennych rośnie produkcja w Ukrainie, rozwijają się także lokalne start-upy. W związku z wielkim przedsięwzięciem odbudowy szansą będą także niezbędne partnerstwa publiczno-prywatne w dziedzinach infrastruktury, budownictwa, materiałów budowlanych czy logistyki” – skomentowała starsza ekonomistka z Centre for Economic Stategy Iana Okhrimenko.
Od początku wojny w Ukrainie granica polsko-ukraińska stała się jedną z najważniejszych unijnych granic, zarówno z powodów wojskowych i humanitarnych, jak i ekonomicznych. Blokada portów czarnomorskich sprawiła, że to właśnie ten szlak stał się główną drogą eksportu ukraińskich towarów. Infrastruktura graniczna okazała się jednak źle przygotowana na tak duże natężenie ruchu. Konieczna jest przede wszystkich poprawa połączeń kolejowych. Tory w Polsce mają rozstaw 1 435 mm, podczas gdy w Ukrainie wynosi on 1 520 mm. Niezbędna jest również budowa terminali przeładunkowych oraz zwiększenie dotychczasowej liczby połączeń, których Ukraina potrzebuje, żeby prowadzić wojnę i rozwijać swoją gospodarkę, coraz ściślej integrując ją z Unią Europejską, podkreślono.
„Ukraina potrzebuje odbudowy infrastruktury transportowej aby rozwijać gospodarkę i integrować się z Europą. Zaangażowanie Komisji Europejskiej w ramach programu 'Łącząc Europę’ stwarza szansę na zabezpieczenie finansowania dla transnarodowych projektów infrastrukturalnych. Włączenie w nie Ukrainy przyniesie korzyść również obecnym członkom UE np. dzięki budowie nowych połączeń między Polską, a Rumunią. Potrzebne są wielomodalne rozwiązania transportowe, które pozwolą na uniezależnienie od zatłoczonego transportu drogowego. Korzystne byłoby m.in. rozszerzenie transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T najkrótszą drogą z Ukrainy do Polski poprzez Lublin” – powiedział zastępca kierownika zespołu gospodarki światowej PIE Jan Strzelecki.
W dłuższej perspektywie, oprócz kwestii gospodarczych, Kijów musi także wprowadzić szereg reform, przede wszystkim skutecznie zwalczać korupcję, by przyciągnąć bezpośrednie inwestycje zagraniczne, co umożliwi transfer technologii i stworzy warunki do uczciwej konkurencji na rynku wewnętrznym zarówno dla podmiotów prywatnych, jak i państwowych.
„W perspektywie długoterminowej skuteczna integracja Ukrainy z Unią Europejską będzie głównym czynnikiem wpływającym na tempo i jakość powojennej odbudowy. Integrację mogą przyspieszyć inwestycje. Dostosowanie się do zasad jednolitego rynku UE ma szansę stać się fundamentem dla wzrostu gospodarczego Ukrainy. Chcąc ten cel osiągnąć, Kijów musi przyjąć unijne regulacje, zmodernizować prawo krajowe oraz wdrożyć instrumenty chroniące inwestycje, m.in. zapewniając większą elastyczność kursu walutowego. Doświadczenia Polski we wprowadzaniu niezależnej polityki monetarnej, budowie silnych instytucji lokalnych, tworzeniu skutecznych mechanizmów zamówień publicznych i dobrze rozwiniętych rynków kapitałowych mogą stanowić dla Ukrainy cenny punkt odniesienia. Ukraiński ustrój polityczny wymaga również decentralizacji” – zakończył starszy doradca w zespole gospodarki światowej PIE Dominik Kopiński.
Źródło: ISBnews