W bieżącym tygodniu w centrum uwagi znajdzie się odczyt wskaźników koniunktury w strefie euro (PMI i Ifo), a także informacje dotyczące sytuacji geopolitycznej, kolejnych sankcji i negocjacji pokojowych, uważają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska (BOŚ).
„W bieżącym tygodniu niezmiennie kluczowe będą informacje dot. sytuacji geopolitycznej, rozwoju sytuacji militarnej, kolejnych sankcji oraz ewentualnych informacji nt. dalszych negocjacji pokojowych (mamy spory dystans co do szans na pojawienie się przełomowych pozytywnych informacji). Z czynników stricte makroekonomicznych w tym tygodniu szczególnie oczekiwane będą wstępne marcowe odczyty wskaźników koniunktury w strefie euro (PMI i Ifo), gdyż objawią one skalę negatywnego wpływu wojny na Ukrainie na nastroje przedsiębiorstw. W bieżącym tygodniu zaplanowany jest też szereg posiedzeń banków centralnych w gospodarkach wschodzących (m.in. Węgry, Meksyk, RPA) z generalnymi oczekiwaniami na kontynuacją podwyższania stóp” – czytamy w raporcie tygodniowym banku.
We środę GUS opublikuje stopę bezrobocia rejestrowanego w lutym.
„Prognozujemy, że w lutym stopa bezrobocia rejestrowanego utrzymała się na styczniowym poziomie 5,5%. Stabilizacja stopy bezrobocia to wg naszych szacunków wypadkowa zmian sezonowych zwiększających liczbę bezrobotnych (ograniczenie zatrudnienia w części sektorów gospodarki w chłodniejszej części roku) i jednocześnie obniżającego stopę bezrobocia efektu solidnego popytu na pracę (efekty cykliczne). Według prognoz resortu pracy, lutowa stopa bezrobocia wyniosła 5,5%” – czytamy dalej.
Oceniając wydarzenia makroekonomiczne na świecie, ekonomiści stwierdzili, że potwierdziły one rosnące prawdopodobieństwo scenariusza stagflacji w gospodarce światowej, w szczególności w Europie.
„W Europie pojawił się pierwszy symptom silnego pogorszenia nastrojów gospodarczych po wybuchu wojny na Ukrainie – spadek indeksu koniunktury ZEW w Niemczech o ponad 90 pkt do -39,3 pkt (najsilniejszy spadek w historii badania od 1991 r.)” – czytamy dalej.
Dodatkowym czynnikiem pogarszającym perspektywy globalnej gospodarki jest polityka antyepidemiczna w Chinach, co implikuje dalsze zaburzenia globalnych łańcuchów dostaw – „z potencjalnie wyższymi cenami i mniejszą dostępnością towarów”.
Ekonomiści banku zwracają uwagę, że zakomunikowana w zeszłym tygodniu przez Fed ścieżka zacieśniania monetarnego jest bardziej zdecydowana w porównaniu do banków centralnych w Europie. Wynika to z faktu, że wpływ wojny na Ukrainie może mieć mniejszy, negatywny wpływ na gospodarkę USA.
„Decyzja FOMC świadczy o tym, że w obliczu wyższej od oczekiwań inflacji, pomimo perspektywy spowolnienia aktywności, Fed zamierza zdecydowanie odchodzić od luźnej polityki monetarnej. W tym kontekście widoczna jest wyraźna różnica między retoryką Fed, a bankami centralnymi w Europie. Choć kierunek jest ten sam (zacieśnienie polityki monetarnej), to ubiegłotygodniowe posiedzenie Banku Anglii (podwyżka stóp, ale ostrożna retoryka), a wcześniej EBC wskazują, że banki centralne w Europie są zdecydowanie bardziej ostrożne w deklarowaniu ostrzejszej polityki, co jest pochodną oczekiwanych silniejszych negatywnych skutków konfliktu na Ukrainie dla europejskich gospodarek” – podsumowano.
Źródło: ISBnews