W centrum uwagi w bieżącym tygodniu znajdzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (EBC), uważają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). Ważna będzie również publikacja lutowej inflacji w USA.
„Na nadchodzący tydzień zaplanowane jest posiedzenie rady EBC. Przy stabilnej, choć wciąż trudnej, sytuacji gospodarczej, ograniczeniu presji aprecjacyjnej kursu euro, po grudniowym luzowaniu polityki pieniężnej rada EBC zapewne skłaniałaby się ku utrzymaniu retoryki wait-and-see i utrzymaniu dotychczasowego przesłania dot. perspektyw gospodarczych i polityki pieniężnej. Jednocześnie biorąc pod uwagę wyraźne wzrosty rentowności obligacji skarbowych także na rynku europejskim skutkując zacieśnieniem warunków finansowych. W poprzednich tygodniach przedstawiciele EBC wskazywali na konieczność utrzymania korzystnych warunków finansowania, stąd oczekujemy na posiedzeniu w tygodniu bieżącym silniejszego złagodzenia retoryki EBC i wskazania na możliwość dalszego poluzowania warunków monetarnych” – wskazują ekonomiści BOŚ Banku.
Ekonomiści wskazują, że jeżeli globalnie utrzyma się stabilniejsza sytuacja epidemiczna, wątek publikacji danych, w tym tempa ożywienia aktywności oraz właśnie kształtowania się inflacji będzie dla rynków kluczowy.
„Na bieżący tydzień zaplanowanych jest mniej publikacji danych makroekonomicznych. Najważniejsze z nich to zapewne lutowy wskaźnik inflacji CPI w USA. Jak wskazywaliśmy już w komentarzach wcześniejszych, choć cały czas najważniejsze pozostaną publikację danych ze sfery realnej, to w warunkach obaw rynkowych dot. skali wzrostu inflacji także miesięczne odczyty inflacyjne będą miały istotne znaczenie dla sytuacji rynkowej” – czytamy dalej.
Ekonomiści banku spodziewają się, że pomimo oczekiwanej poprawy sytuacji gospodarczej, nie nastąpi silny i trwały wzrost inflacji w gospodarce globalnej.
„Przy bardzo niskich bazach odniesienia z 2020 r. wzrost inflacji w 2021 r. będzie wyraźny, niemniej przy wciąż sytuacji na rynku pracy dużo słabszej niż przed pandemią i ograniczeniu presji płacowej, nie sądzimy, aby wzrost kosztów surowców doprowadził do trwałego wzrostu inflacji. Z tego względu, przy znaczących wyzwaniach średnioterminowych dla gospodarek oczekujemy bardzo powolnego odchodzenia banków centralnych od luzowania polityki pieniężnej i co za tym idzie ograniczonego potencjału dla wzrostu długoterminowych stóp procentowych” – podsumowano.
Źródło: ISBnews