Małe i średnie sklepy oraz rodzinne placówki dobrze radzą sobie w czasach epidemii, nawet po ostatnim zaostrzeniu przepisów. Choć konsumenci rzadziej robią zakupy, to w tygodniu 23-29 marca wartość średniego koszyka zakupowego wzrosła nawet o 70% r/r., podał Eurocash. Niezależnie od powierzchni wyzwaniem dla wszystkich sklepów są godziny dla seniorów.
Według danych Grupy Eurocash, która współpracuje z 80 tys. przedsiębiorców prowadzącymi sklepy różnej wielkości, po tygodniu działania zaostrzonych przepisów widać wyraźnie, że mniejsze sklepy bardzo szybko dostosowały się do pracy w nowych warunkach. Limity klientów na jedną kasę, czy też ewentualne kolejki przed sklepem nie stanowią dla mniejszych sklepów takiego problemu, jak w przypadku sklepów dużych sieci, podano.
„Wyraźnie widać trend ograniczania częstotliwości wizyt, to jest o ok. 40% mniej niż przed obostrzeniami, przy jednoczesnym wzroście wartości koszyka zakupów nawet o blisko 70% r/r, w tygodniu między 23-29 marca. Czyli kupujemy rzadziej, ale więcej. Zmienia się też misja zakupowa. Klienci w większym stopniu traktują małe i średnie sklepy jako docelowe miejsce zakupów zarówno uzupełniających, jak i na zapas” – powiedział członek zarządu Grupy Eurocash Jacek Owczarek, cytowany w komunikacie.
Dodał, że dla wszystkich sklepów, bez względu na powierzchnię, największym wyzwaniem są godziny dla seniora między 10:00 a 12:00. W pozostałych godzinach sprzedaż w sklepach małoformatowych jest na podobnym poziomie, jak przed wprowadzeniem ostatnich obostrzeń.
„Wówczas obroty spadają o ok. 30%, co częściowo jest kompensowane wspomnianym wzrostem wartości średniego koszyka. Jednak by zapewnić płynny ruch i jak najlepszy poziom obsługi klientów, większość sklepów pracuje nad tym jak wydłużać godziny pracy, bo to jedyne rozwiązanie w tej chwili” – skomentował Owczarek.
Z danych Eurocash zebranych ze współpracujących z firmą sklepów wynika, że po znaczących wzrostach sprzedaży w tygodniach bezpośrednio po wprowadzeniu stanu epidemicznego (wzrosty dochodziły do 100% r/r w ujęciu dziennym), obecnie małe supermarkety notują mniejsze wzrosty, nie powodujące ograniczeń w dostępności towarów.
W tygodniu między 23-29 marca 2020 r., na przykładzie sklepów zrzeszonych w sieci Delikatesy Centrum, można było zaobserwować, że sprzedaż średnich sklepów we wtorek rosła o 27%, aby spaść w piątek o 7% w odniesieniu do analogicznego dnia w 2019 roku, podano także.
Eurocash podał, że właściciele małych sklepów na długo przed wprowadzeniem przez rząd najnowszych obostrzeń z 31 marca 2020 podjęli z własnej inicjatywy działania zapewniające maksimum bezpieczeństwa tak pracownikom, jak i klientom. Zamontowali osłony z pleksi oddzielające stanowiska kasowe od klientów, udostępniają swoim klientom w miarę możliwości rękawiczki jednorazowe lub środki do dezynfekcji rąk, promują zachowanie dystansu i płatności bezgotówkowe.
Grupa Eurocash to największa polska firma zajmująca się hurtową dystrybucją szybko zbywalnych produktów spożywczych, chemii gospodarczej, alkoholi i wyrobów tytoniowych. Oferuje także wsparcie marketingowe dla niezależnych polskich przedsiębiorców prowadzących działalność detaliczną. Wspierane przez Eurocash sieci franczyzowe i partnerskie zrzeszają około 15 tysięcy niezależnych sklepów działających pod takimi markami jak abc, Groszek, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Euro Sklep, Gama, Duży Ben, a także Kontigo oraz Koliber. Spółka jest notowana na GPW od 2005 r.
Źródło: ISBnews