Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zasad obliczania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RSSO) może być kluczowe dla polskiego rynku bankowego, uważa adwokat z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci Agnieszka Pilawska.
„Wyrok TSUE z 23 stycznia 2025 roku to kamień milowy, który wyznacza nowe zasady w zakresie obliczania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) i nakłada na banki oraz instytucje finansowe obowiązek pełnej przejrzystości w tej kwestii. TSUE jednoznacznie wskazał, że założenia wykorzystywane do obliczania RRSO muszą być wyraźnie określone w umowie kredytowej. Przepis ten nie pozostawia wątpliwości: banki i inne instytucje finansowe muszą jasno i precyzyjnie wskazać w umowie wszystkie parametry, które mają wpływ na obliczenie RRSO. Nie wystarczy, aby konsument mógł samodzielnie wyliczyć te parametry, analizując zapisy umowy, ponieważ, jak wykazano w sprawach sądowych, wiele umów jest napisanych w sposób niezrozumiały lub zbyt skomplikowany” – napisała Pilawska w swojej opinii.
W jednej ze spraw skierowanej przez słowacki sąd okręgowy, TSUE wydał wyrok, który ma ogromne znaczenie nie tylko dla Słowacji, ale i dla całej Europy, a szczególnie dla polskiego rynku kredytowego. Wyrok ten stanowi przełomowy krok w kierunku ochrony konsumentów i mógłby zrewolucjonizować sposób, w jaki polskie sądy orzekają w sprawach dotyczących kredytów konsumenckich i ich zgodności z unijnymi regulacjami, podkreśliła.
W sprawie o sygn. akt C-677/23 TSUE w jednej ze spraw skierowanej przez słowacki sąd okręgowy rozstrzygał dwa kluczowe zagadnienia prawne. Pierwsze dotyczyło zarzutu kredytobiorców, którzy twierdzili, że w umowie kredytowej brakowało precyzyjnego określenia długości jej obowiązywania, co rzekomo uniemożliwiało im pełną ocenę oferty kredytowej. Drugie, odnosiło się do zarzutu niewskazania w umowie dokładnych założeń wykorzystywanych do obliczania rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO). W pozwie kredytobiorcy żądali uznania części warunków umowy za nieważne, a także zwolnienia z obowiązku płacenia odsetek i dodatkowych opłat, ograniczając swoje zobowiązanie jedynie do spłaty samego kapitału.
„Zagadnienie to jest szczególnie istotne, ponieważ dotyczy milionów Polaków, którzy zawarli umowy kredytowe z bankami oraz instytucjami pozabankowymi. Na rynku funkcjonuje około 18 mln tego typu umów, a wyrok w słowackiej sprawie z pewnością będzie miał szerokie zastosowanie także w polskich procesach sądowych dotyczących kredytów konsumenckich” – wskazała Pilawska.
Podkreśliła, że w swojej praktyce spotyka się z umowami, które albo w ogóle nie poruszają kwestii obliczania RRSO, albo robią to w sposób powierzchowny, nieprecyzyjny, co utrudnia konsumentowi zrozumienie, jak jest wyliczane rzeczywiste oprocentowanie kredytu. Jej zdaniem, dla przeciętnego kredytobiorcy, który nie dysponuje wiedzą prawniczą czy finansową, jest to poważny problem, który może prowadzić do podpisania umowy na bardzo niekorzystnych warunkach. Dodatkowo, w przypadku błędnego obliczenia RRSO, konsument może być wprowadzony w błąd co do całkowitych kosztów kredytu, co może prowadzić do sytuacji, w której kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty wyższej kwoty niż wynika to z rzeczywistych kosztów kredytu.
„Wyrok TSUE ma ogromne znaczenie dla polskiego rynku kredytowego, ponieważ jasno określa obowiązki banków i instytucji finansowych w zakresie informacji o RRSO. W przypadku, gdy kredytodawca nie przedstawi pełnych i precyzyjnych informacji o podstawach obliczenia RRSO, konsument może domagać się zwolnienia z obowiązku spłaty odsetek i opłat, ograniczając swoje zobowiązanie do samego kapitału. Taki wyrok może wpłynąć na setki tysięcy spraw sądowych w Polsce, w których kredytobiorcy walczą o swoje prawa. Co więcej, wyrok ten będzie również ważnym narzędziem w rękach polskich sądów, które coraz częściej muszą rozstrzygać sprawy dotyczące kredytów konsumenckich” – podsumowała Pilawska.
Źródło: ISBnews