Bank Pekao prognozuje, że wysokie tempo wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw utrzyma się również w br. i może przekroczyć 10% r/r w 2022 r. Według nich, „presję płacową podbija kontynuacja ożywienia gospodarczego przy jednocześnie stopniowo wyczerpującym się rezerwuarze dostępnych pracowników” oraz rośnie ryzyko rozkręcenia się spirali płacowo-cenowej.
„W całym 2021 r. wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły średniorocznie o 8,6%. Spodziewamy się, że wysokie tempo utrzyma się w najbliższych miesiącach – wynik za cały 2022 rok może przekroczyć 10%. Skutkiem ubocznym szybkiego wzrostu wynagrodzeń będzie jednak dalszy wzrost cen. Badania ankietowe sugerują, że firmy są gotowe do podnoszenia wynagrodzeń, a rosnące koszty przerzucają na finalnych odbiorców” – czytamy w komentarzu Banku Pekao do opublikowanych danych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Ekonomiści wskazują, że wynagrodzenia w 2021 r, wzrosły „w tempie niewidzianym od 2008 r., a poziom płac mocno odskoczył od linii przedpandemicznego trendu”.
„Rynek pracy jest naprawdę 'rozgrzany’. Równocześnie, przy obecnie mocno podwyższonej inflacji, mocno rośnie ryzyko rozkręcenia się na dobre spirali płacowo-cenowej. Dynamika płac realnych pozostaje na poziomie ok. 2% r/r. Na dynamice płac mogła też zaważyć wcześniejsza wypłata premii dla pracowników, dla których efektywnie wzrosną podatki przez wprowadzony od nowego roku Polski Ład. To też będzie czynnik, który będzie zwiększał zmienność prognoz dynamiki płac w najbliższym czasie” – czytamy dalej.
GUS podał dziś, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w grudniu ub.r. wzrosło o 11,2% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 0,5% r/r. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 10,3% i wyniosło 6 644,39 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym pozostało bez zmian i wyniosło 6 361,6 tys. osób.
Źródło: ISBnews