Wzrost gospodarczy Polski spowolni w tym roku najwyżej do 1,6-1,7%, w najbardziej pesymistycznym scenariuszu, natomiast „w żadnym wypadku nie ma mowy o wejściu w recesję”, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński.
„Spowolnienie będzie nie większe niż w granicach lekko poniżej 2%. Wierzymy w dynamikę polskiej gospodarki. Najbardziej pesymistyczne modele nie schodzą 1,7-1,6% wzrostu PKB. […] W żadnym wypadku nie ma mowy o wejściu w recesję” – powiedział Glapiński na konferencji prasowej.
Jego zdaniem „na pewno będzie bardzo silne odbicie w górę” z obecnych poziomów, ponieważ dynamika kryzysu jest zupełnie inna niż w przypadku kryzysów finansowych. W ocenie Glapińskiego, należy spodziewać się silnego odbicia konsumpcyjnego i inwestycyjnego.
„Modele, które zwykle NBP stosuje do projektowania tych podstawowych wielkości nie są tak katastroficzne, jak to się przewiduje. Rok 2021 już powinien być bardzo dobry, lepszy niż przewidywaliśmy, oczywiście wszystko jest w pasmach ryzyka” – podsumował prezes banku centralnego.
Źródło: ISBnews