Wzrost PKB sięgnie 0,9% w 2023 r., a następnie przyspieszy do 2,1% w 2024 r. oraz 3,1% w roku 2025, wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP). Tempo wzrostu w ujęciu r/r osiągnie minimum w I kw. 2023 r. i wyniesie -0,4% r/r, podkreślono.
„Po okresie silnej odbudowy aktywności gospodarczej w 2021 r., tempo wzrostu PKB w horyzoncie projekcji wyraźnie obniża się. Krajowa koniunktura wciąż pozostaje pod wpływem silnego negatywnego szoku podażowego odzwierciedlonego w szybkim wzroście cen wielu surowców oraz dóbr i usług. W 2023 r. zwiększa się niekorzystne oddziaływanie na krajową aktywność gospodarczą wyraźnego spowolnienia wzrostu PKB w głównych gospodarkach rozwiniętych, a także stopniowo materializują się skutki dotychczasowych podwyżek stóp procentowych NBP. W 2024 r. pozytywny wpływ ożywienia za granicą będzie ograniczany przez istotny spadek napływu funduszy europejskich po zakończeniu wydatkowania środków z perspektywy UE na lata 2014-2020. Skalę obniżenia dynamiki krajowego PKB będą przy tym łagodzić zmiany polityki fiskalnej osłabiające negatywny wpływ wzrostów cen energii i innych surowców na gospodarstwa domowe, podmioty wrażliwe i przedsiębiorstwa” – czytamy w „Raporcie o inflacji”.
„Obserwowane od II kw. ub.r. wyraźne osłabienie aktywności gospodarczej w Polsce utrzyma się w najbliższych kwartałach. Dostępne dane wskazują, że tempo wzrostu w ujęciu r/r osiągnie minimum na poziomie nieznacznie niższym od zera w I kw. br., gdy na wyraźny spadek dynamiki większości komponentów PKB nałoży się dodatkowo negatywny efekt bazy związany z silnym przyrostem zapasów w I kw. 2022 r.” – czytamy dalej.
W poszczególnych kwartałach wzrost PKB – według centralnej ścieżki projekcji – będzie kształtował się następująco:
Rok 2023: -0,4% w I kw., 0,8% w II kw., 1,3% w III kw. i 1,8% w IV kw.
Rok 2024: 2,1% w I kw., 2,1% w II kw., 2% w III kw. i 2,4% w IV kw.
Rok 2025: 2,4% w I kw., 3% w II kw., 3,4% w III kw. i 3,7% w IV kw.
„W horyzoncie projekcji dynamika spożycia sektora gospodarstw domowych będzie kształtować się na poziomach wyraźnie niższych od wartości notowanych w okresie II kw. 2021 r. – II kw. 2022 r. Wydatki konsumentów będzie ograniczać przewidywana w najbliższych kwartałach wysoka inflacja CPI zmniejszająca siłę nabywczą dochodów ludności, obniżone nastroje oraz skutki dotychczasowych podwyżek stóp procentowych NBP. Wpływ powyższych czynników będzie częściowo neutralizowany przez wprowadzone przez rząd rozwiązania legislacyjne chroniące gospodarstwa domowe przed silnym wzrostem cen energii elektrycznej, gazu ziemnego oraz ciepła. Pozytywnie na wydatki konsumpcyjne oddziaływać też będzie korzystne dla podatników rozliczenie podatku PIT za 2022 r., wynikające z kształtu i trybu wprowadzania programu Polski Ład oraz wsparcie dla osób posiadających kredyty hipoteczne w złotych” – napisano dalej w „Raporcie”.
Według centralnej ścieżki projekcji, popyt krajowy spadnie o 0,8% w 2023 r., po czym wzrośnie o 1,1% w 2024 r. i o 3,2% w 2025 r.
W przypadku spożycia gospodarstw domowych oczekiwane są w tych latach wzrosty na poziomie odpowiednio: 0,9%, 1,6% i 3,2%; w przypadku spożycia publicznego wzrosty wyniosą odpowiednio: 3,4%, 0,8% i 3,7%.
„W nadchodzących kwartałach inwestycje prywatne pozostaną pod silnym negatywnym wpływem skutków agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Niekorzystnie na popyt inwestycyjny będą oddziaływać wciąż wysokie ceny surowców na rynkach światowych wpływające na koszty zużycia energii. W badaniach ankietowych z IV kw. ub.r. przedsiębiorcy wskazali wzrost kosztów inwestycji (o charakterze nie związanym z finansowaniem) jako najważniejszą barierę ograniczającą ich aktywność inwestycyjną. Utrzymujący się od kilku kwartałów spadek optymizmu inwestycyjnego wynika też z obaw o obniżenie popytu – zarówno krajowego, jak i zagranicznego, związanego ze spowolnieniem w otoczeniu gospodarczym Polski. Negatywnie na ścieżkę prywatnych nakładów inwestycyjnych, w tym w szczególności na popyt mieszkaniowy, oddziałują również rozłożone w czasie efekty dotychczasowych podwyżek stóp procentowych NBP ograniczających dostępność oraz zwiększających koszt kredytu. Pod wpływem powyższych czynników dynamika inwestycji prywatnych w 2023 r. wyraźnie obniży się i ukształtuje na poziomie zbliżonym do zera” – napisał NBP.
Od 2024 r. oczekiwana jest stopniowa odbudowa popytu inwestycyjnego, wspierana przez potrzebę zwiększenia zasobu kapitału wytwórczego przedsiębiorstw, wynikającą z obniżonej w trakcie pandemii stopy inwestycji, niskiego stopnia automatyzacji i robotyzacji polskiego przemysłu oraz rosnących kosztów pracy, dodał bank centralny.
Według centralnej ścieżki projekcji, nakłady brutto na środki trwałe nie zmienią się w ujęciu r/r w 2023 r., po czym wzrosną o 0,8% w 2024 r. i o 3,7% w 2025 r.
Przyszła aktywność gospodarcza oraz ścieżka inflacji CPI w Polsce jest w znacznym stopniu uzależniona od skali zaburzeń w funkcjonowaniu światowej gospodarki wywołanych agresją zbrojną Rosji na Ukrainę. Istotnym źródłem ryzyka dla koniunktury za granicą jest również przyszły kształt polityki monetarnej głównych banków centralnych. Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla inflacji CPI i nieznaczną asymetrię ryzyk w dół dla dynamiki PKB, zaznaczył bank centralny.
Projekcja marcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od I kw. 2023 r. do IV kw. 2025 r. – punktem startowym projekcji jest IV kw. 2022 r. Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 28 lutego 2023 r. (cut-off date).
Źródło: ISBnews