Aby wyjść z dwucyfrowej inflacji, niezbędne jest obniżenie dynamiki popytu zagregowanego – popytu gospodarstw domowych, inwestycji przedsiębiorstw oraz popytu sektora publicznego, uważa senacka kandydatka na członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Joanna Tyrowicz.
„Fundamentalny powód, dla którego mamy wysoką inflację, jest taki, że popyt przewyższa podaż. Żeby inflację obniżyć, musi się obniżyć popyt. Zagregowany popyt składa się z trzech źródeł popytu: popytu gospodarstw domowych, inwestycji przedsiębiorstw oraz popytu sektora publicznego. I zazwyczaj w okresie, kiedy zwalcza się inflację – co siłą rzeczy oznacza spowolnienie – obniżają się wszystkie te trzy agregaty. Nie jest to wyjątkowa sytuacja dla Polski, na całym świecie wszystkie gospodarki rozwinięte mają przed sobą tę perspektywę” – powiedziała Tyrowicz podczas posiedzenia senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.
„Nie można wyjść z dwucyfrowej inflacji bez obniżenia dynamiki popytu zagregowanego. Natomiast które dokładnie gospodarstwa poniosą ten koszt – to nie jest w gestii RPP. […] To nie jest pogląd, to jest wiedza” – dodała.
Podkreśliła, że decyzja o tym, które gospodarstwa domowe mają ponieść koszty obniżenia popytu, należy do rządu, a nie RPP, ponieważ to rząd ma instrumenty redystrybucji. RPP ustala jeden instrument, taki sam dla wszystkich uczestników życia publicznego, podsumowała.
Źródło: ISBnews