Suma zaległych zobowiązań Polaków w wieku od 18 do 24 lat wyniosła po I półroczu br. ponad 853 mln zł wobec ok. 900 mln zł pod koniec ub. roku, wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK. W marcu 2020 r. przeterminowane zadłużenie tej grupy wynosiło 1,2 mld zł.
„Mimo że – jak pokazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK – w grupie wiekowej 18-24 jest dziś o blisko 27 tys. niesolidnych dłużników mniej niż w marcu 2020 r., a ich zaległy dług jest mniejszy o 347 mln zł, to zaległe zadłużenie wciąż jest faktem. W bazach nadal widnieje 125 tys. niesolidnych płatników, którzy zalegają ze spłatą 853 mln zł. Co więcej, tendencja spadkowa w przyszłości może być trudna do utrzymania, w związku z sytuacją gospodarczą, która już wpłynęła na stosunek tej grupy wiekowej do wydawania posiadanych środków” – czytamy w komunikacie.
Jak wskazano w informacji, potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor (9-12 września br.). Wynika z niego, że co trzeci (34%) ankietowany w wieku od 18-24 lat nie ma w tej chwili oszczędności (min. 3 wynagrodzenia) i taki stan rzeczy utrzymuje się już od pół roku. Co piąty (21%) zabezpieczenie finansowe posiadał, ale stracił je w ciągu ostatnich 6 miesięcy.
„Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, że rezerwy zostały przeznaczone na codzienne wydatki, które są w tej chwili nieporównywalnie wyższe niż przed kilkoma miesiącami. Młodzi-dorośli – bez względu na to, czy już pracują, czy jeszcze się uczą – mogą niedługo znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Ci aktywni zawodowo dopiero wchodzą na rynek pracy, ich wynagrodzenia często nie są wysokie i nie wystarczają na pokrycie wszystkich potrzeb. Ci studiujący mogą natomiast pracować wyłącznie dorywczo, a przy tym nie zawsze mają możliwość skorzystać ze wsparcia rodziców czy dziadków, którzy również mierzą się z konsekwencjami kryzysu” – skomentował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że największy udział w łącznej kwocie zaległego zadłużenia młodych-dorosłych mają zaległości pozakredytowe. Łączna kwota zaległych zobowiązań takich jak bieżące rachunki, czynsz czy alimenty, wynosi bowiem ponad 464 mln zł. To średnio 4 853 zł na osobę. Jeżeli pod uwagę weźmiemy tylko niezapłacone w terminie alimenty, średnia wyniesie już 9 811 zł. W przypadku mandatów za jazdę bez biletu będzie to 295 zł, a rachunków telekomunikacyjnych – 3 378 zł. Więcej tego typu zaległości mają zdecydowanie mężczyźni. W Rejestrze widnieje ich niemal 60 tys. i mają oni ponad 278 mln zł zaległych zobowiązań pozakredytowych. Dla porównania, kobiet jest tylko 36 tys., a suma ich zadłużenia nie przekracza 186 mln zł, wymieniono w informacji.
„Mimo, że w przypadku zobowiązań kredytowych łączna kwota zaległych długów jest nieco mniejsza, bo nie przekracza 389 mln zł, to średnie zadłużenie na osobę jest wyższe i wynosi 6 tys. zł. To oczywiste z uwagi na fakt, że kwoty rat są w przeważającej większości dużo wyższe niż bieżące rachunki. Średnia wartość zaległego długu to aż 57 tys. zł w przypadku kredytu mieszkaniowego i 6 tys. zł w przypadku konsumpcyjnego. Również tutaj przewagę mają mężczyźni. Niesolidnych dłużników jest 37 tys., a dłużniczek – 25 tys.” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews