Argumenty za przyjęciem euro przez Polskę to eliminacja ryzyka kursowego oraz „home bias” (czyli myślenia w walucie lokalnej), a także większa stabilność gospodarcza dla polskich gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, uważa senacka kandydatka na członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Joanna Tyrowicz. Według niej integracja walutowa ze strefą euro „powinna nastąpić wcześniej niż później”.
„Gdybym miała wybrać dwa najważniejsze argumenty, dla których bycie w strefie euro raczej wcześniej niż później jest w naszym najlepiej pojętym interesie, a nie przeciwko niemu, to te argumenty są następujące” – powiedziała Tyrowicz podczas posiedzenia senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.
„Sama integracja monetarna jest naturalną konsekwencją samego pomysłu na to, że w Europie jest jakaś integracja” – dodała.
Ryzyko kursowe i „home bias”, czyli myślenie w walucie lokalnej, to czynniki, które powstrzymują funkcjonowanie rynku jako jednolitego, wskazała.
„Uwspólnienie waluty jednoznacznie eliminuje niepewność kursową i zmniejsza home bias i na to są liczne dowody” – podkreśliła Tyrowicz.
„To nie jest koniec historii integracyjnej. Sama wspólna waluta, nawet przy dużej dozie koordynacji polityki pieniężnej nie jest wystarczająca, ponieważ kiedy się pojawiają asymetryczne szoki fiskalne, trzeba zacząć uruchamiać instrumenty łagodzące te asymetrie, ponieważ sama wspólna waluta tego nie utrzyma. Stąd pomysł integracji fiskalnej jako pewnego następnego, wieloetapowego kroku. I Europa tą drogą kroczy” – stwierdziła kandydatka.
Wskazała także, że drugi argument to jest argument wewnętrzny – dotyczy tego, jak funkcjonuje się naszym biznesom i naszym gospodarstwom domowym.
„Nasz kurs stabilizuje się, jak są dobre czasy, a jak wybucha pandemia albo wojna, to się doskonale destabilizuje. Jeśli pomyślimy o tym, że z perspektywy naszych gospodarstw domowych i przedsiębiorstw zniknie ten kanał totalnej niepewności, to jest tak jak z kupowaniem ubezpieczenia: nie kupujemy ubezpieczenia na to, że wszystko będzie dobrze, kupujemy ubezpieczenie na to, że coś potencjalnie może pójść nie tak” – powiedziała Tyrowicz.
Jednocześnie zwróciła uwagę, że decyzja o terminie przyjęcia wspólnej waluty należy do polskiego rządu.
„Odpowiadając na pytanie dotyczące euro – RPP nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Jest to decyzja tylko i wyłącznie rządu. Na dzisiaj wejście do strefy euro jest niemożliwe, ponieważ nie spełniamy żadnego kryterium gospodarczego i permanentnie nie spełniamy kryterium prawnego” – wskazała kandydatka.
„Kryteria gospodarcze, których nie spełniamy, to jest kryterium stopy procentowej, długu i inflacji. Ekonomiczne kryteria prawne, których nie spełniamy, to jest nasza konstytucja – art. 227 – oraz zastrzeżenie dotyczące praworządności” – wyliczyła.
W kwestiach prawnych decyzyjny jest parlament, podkreśliła.
Źródło: ISBnews