Zaostrzenie retoryki prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adama Glapińskiego odnośnie do terminu dalszego luzowania polityki pieniężnej to kolejny argument za umocnieniem złotego w wakacje, oceniają ekonomiści ING Banku Śląskiego.
„Bardzo niskie szanse na obniżki NBP przed 2025. Wg prof. Glapińskiego nie będzie cięć dopóki inflacja rośnie, a obniżka możliwa jest najwcześniej w 2026, choć na poprzedniej konferencji mówił o 2025. Zaostrzenie retoryki Prezesa NBP to kolejny argument za umocnieniem PLN w wakacje” – napisali ekonomiści banku na profilu na platformie X.
Glapiński powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że możliwość obniżki stóp procentowych pojawi się najwcześniej w 2026 roku.
Dodał, że pod koniec br. inflacja będzie zbliżona do 5% r/r, natomiast bank centralny zakłada, że nie powinna przekroczyć tego poziomu.
Wcześniej wskazał, że zgodnie z wynikami lipcowej projekcji NBP, powrót inflacji do celu – po wzroście w II połowie tego roku i na początku przyszłego roku – nastąpi w 2026 roku.
RPP nie zmieniła w środę stóp procentowych. Rada utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Źródło: ISBnews