Gdyby nie zapowiedzi, że będziemy mieli potężny impuls inflacyjny związany ze wzrostem cen energii, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) bez wątpienia rozpoczęłaby cykl obniżek stóp procentowych, uważa doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) i była członek RPP Grażyna Ancyparowicz.
„Jestem absolutnie przekonana, że gdyby nie było zapowiedzi, że będziemy mieli potężny impuls inflacyjny związany ze wzrostem cen energii, to Rada Polityki Pieniężnej bez wątpienia rozpoczęłaby cykl obniżki tej drastycznie wysokiej stopy procentowej. Ale jeżeli my – utożsamiam się z bankiem w tej chwili – wiemy, że ten kamyczek zostanie wrzucony do naszego stawu […] zaczną się rozchodzić te fale inflacyjne i na dodatek wiemy, że ta inflacja musi do końca roku – w optymistycznym wariancie – być dwukrotnie wyższa niż nasz cel, to nie można obniżać w tym momencie stóp procentowych” – powiedziała Ancyparowicz w Obserwator Finansowy TV.
RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Źródło: ISBnews