Zatrudnienie w firmach tzw. Nowoczesnej Gospodarki odnotowało wzrost o 2,85% r/r w IV kw. 2021 roku, wynika z raportu „Zatrudnienie w Nowoczesnej Gospodarce Q4 & FY 2021” opracowanego przez ADP Polska.
W skali całego 2021 r. firmy Nowoczesnej Gospodarki, czyli przedsiębiorstwa wdrażające i wykorzystujące innowacyjne rozwiązania zarządzania, odnotowały wyższą dynamikę zatrudnienia (+3,14% vs 2020 r.) niż ogół rynku (+0,3% vs 2020 r. według Głównego Urzędu Statystycznego). Biorąc pod uwagę wyłącznie ostatni kwartał ubiegłego roku różnica między dwoma gospodarkami zmniejszyła się (+3,26% NG vs 0,7% wg GUS), podano w materiale.
„Niedobór pracowników, zakłócenia łańcuchów dostaw i wynikające z tego braki płynności finansowej i produkcji, a także gwałtownie rosnąca inflacja oraz zmiany legislacyjnie – z miesiąca na miesiąc wydłuża się lista wyzwań, z którymi muszą zmagać się przedsiębiorcy. Chociaż wydaje się, że niektóre sektory gospodarki odradzają się po długiej stagnacji, to jednak nie ma pewności, że ten trend utrzyma się w kolejnym kwartale. Presja kosztowa, niedobór surowców mogą sprawić, że firmy bardzo szybko osiągną szczyt możliwości swojego rozwoju” – powiedziała HR manager w ADP Polska Anna Barbachowska, cytowana w komunikacie.
Sektor usługowy Nowoczesnej Gospodarki w całym 2021 r. zwiększył zatrudnienie o 4,35% (vs 2020 r.). Najwięcej w ubiegłym roku nowych pracowników firmy te zatrudniły w III kw. 2021 r. (+5,4% vs III kw. 2020 r.), po czym nastąpiło, po raz pierwszy w 2021 r., znaczne wyhamowanie dynamiki wzrostu (+2,85% vs IV kw. 2020 r.). W ujęciu z podziałem na wielkość firmy widoczne jest skrócenie dystansu między małymi a dużymi firmami usługowymi, który w IV kw. 2021 r. wyniósł 1,4 pkt proc. Dla porównania w poprzednim kwartale było to 5,05 pkt proc.
„Jak wynika z danych opublikowanych przez CEIDG, tylko w grudniu ubiegłego roku w Polsce do rozpatrzenia wpłynęło prawie 38 tys. wniosków o zawieszenie działalności gospodarczej. Na tę sytuację mogły wpłynąć, m.in. gwałtownie rosnąca inflacja oraz wprowadzenie w styczniu tego roku Polskiego Ładu, który w znacznym stopniu rzutował na koszty prowadzenia biznesu przez małe czy jednoosobowe firmy usługowe. Wiele wskazuje na to, że największy pik związany z zatrudnieniem w sektorze usług mamy już za sobą. Obecnie zakładanie firmy czy zatrudnianie nowych pracowników będzie wiązać się z jeszcze większymi kosztami oraz niepewnością regulacyjną, co skutecznie może odstraszać potencjalnych przedsiębiorców” – dodała Barbachowska.
Najnowsze dane wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu wskazują na stopniową poprawę koniunktury w tym sektorze (51,9 pkt w styczniu, 56,1 pkt w grudniu), która przekłada się także na wzrost zatrudnienia w ostatnim kwartale 2021 r. w firmach sektora produkcyjnego Nowoczesnej Gospodarki (+3,42 proc. vs IV kw. 2020 r.). Analizując dane pod względem wielkości przedsiębiorstwa wyróżnić należy dynamikę zatrudnienia osiągniętą przez duże firmy, które w IV kw. 2021 r. zwiększyły zatrudnienie o 2,34% (vs IV kw. 2021 r.). W skali całego roku sektor produkcyjny odnotował jednak 1,85-proc. wzrost zatrudnienia (vs 2021 r.). Podobnie jak w IV kw., w skali roku więcej osób zatrudniły małe firmy produkcyjne (+6,62% vs 2021 r.) niż duże (+2,34% vs 2021 r.), wskazano w materiale.
„W ostatnim kwartale 2021 widoczny jest wzrost dynamiki zatrudnienia w sektorze produkcyjnym, który spowodowany jest w normującą się sytuacją gospodarczo-ekonomiczną w krajach Europy. Po miesiącach wyzwań związanych ze stabilnością łańcuchów dostaw i dostępnością surowców przedsiębiorcy mogli na moment odetchnąć. Stabilna sytuacja gospodarcza pozwala natomiast na precyzyjne planowanie pracy i zapotrzebowanie na pracowników” – zakończyła Barbachowska.
Źródło: ISBnews