Po zakończeniu programu „Bezpieczny kredyt 2%” deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, a baza dostępnych lokali osiągnęła na początku grudnia br. rekordowe 57 tys. lokali – o 54% więcej niż na koniec 2023 r., wynika z danych Otodom Analytics.
„Dane Otodom Analytics wskazują, że po zakończeniu programu BK 2% deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, a baza dostępnych lokali osiągnęła na początku grudnia br. rekordowe 57 tys. lokali – o 54% więcej niż na koniec 2023 r. Sprzedaż spadła o 26% r/r w ciągu 11 miesięcy, ale wartość kredytów hipotecznych zbliżyła się do najwyższych notowanych wyników” – czytamy w komunikacie.
„W ciągu jedenastu miesięcy 2024 roku na 7 największych rynkach w Polsce sprzedano o 26% mniej mieszkań niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie przewaga podaży nad popytem spowodowała, że na początku grudnia liczba mieszkań w ofercie deweloperów wzrosła do rekordowych 56 tys., podczas gdy pod koniec 2023 roku wynosiła 35 tys. A tak dynamiczny wzrost podaży przy osłabionym popycie wydłużył czas wyprzedaży oferty z około 3 kwartałów na początku roku do 5,5 kwartałów w listopadzie br.” – skomentowała dyrektorka badań rynku Otodom Analytics Katarzyna Kuniewicz, cytowana w komunikacie.
Jak podkreślono w materiale, 2024 rok niewątpliwie przyniósł spadek zainteresowania za strony potencjalnych kupujących, jednak nie był on tak znaczący, jak można byłoby się spodziewać po wygaszeniu programu BK2%. Przede wszystkim dlatego, że w trzecim kwartale na rynek powróciła grupa klientów dysponujących gotówką lub zdolnością do zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Są to osoby dobrze zorientowane w realiach rynkowych, które dostrzegły, że stabilizacja cen i szeroka oferta tworzą sprzyjające warunki do zakupu mieszkania. Ich aktywność znajduje odzwierciedlenie w danych BIK.
„Rok 2024 wbrew wcześniejszym obawom jest bardzo dobry jeżeli chodzi o rynek kredytów mieszkaniowych. Łącznie w okresie styczeń – październik banki udzieliły 176,8 tys. sztuk kredytów na łączną kwotę 73,9 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku dynamika w ujęciu liczbowym wynosi 45,3 % a w wartościowym 62,4%. Należy jednak pamiętać, że w kwocie 73,9 mld zł zawiera się 13,6 mld akcji kredytowej z wniosków złożonych w 2023r. w ramach Programu BK2%. Bez tej „dodatkowej akcji kredytowej” mielibyśmy poziom ok. 60,3 mld zł. Gdyby listopad i grudzień były na poziomie zbliżonym do października, to cały rok 2024 zamknęlibyśmy na poziomie 85-86 mld zł. Byłby to drugi rekordowy rok, jeżeli chodzi o wartość akcji kredytowej. Raczej nie pobijemy 88,7 mld z 2021 r. I to wszystko w środowisku najwyższych wśród krajów UE poziomie oprocentowania kredytów mieszkaniowych (drugi poziom w całej Europie), braku kontynuacji programu BK2% czy jego następcy” – wskazał główny analityk Grupy BIK oraz dyrektor Instytutu Finansów Korporacji i Inwestycji SGH Waldemar Rogowski.
W komunikacie podkreślono, że aktywna grupa popytowa nie ogranicza się wyłącznie do indywidualnych inwestorów nabywających mieszkania pod wynajem. Według badania Otodom Analytics przeprowadzonego w drugiej połowie roku, ponad 70% klientów poszukujących nieruchomości deklarowało chęć zakupu mieszkania na własny użytek, a 13% planowało nabycie swojego drugiego lokalu z przeznaczeniem dla dzieci lub rodziców.
„Wyniki badania Kantar przeprowadzonego na zlecenie Otodom pokazują, że wśród użytkowników portalu zdania na temat potencjalnego następcy programu 'BK 2%’ są podzielone. 27% z nich uważa, że jest on potrzebny, a 23% deklaruje, że powinien obejmować tylko osoby w najtrudniejszej sytuacji finansowej. 25% badanych jest przeciwnych takiemu programowi. Z kolei 10% chciałoby programu wspierającego najem” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews