Po niepokojąco słabych danych za styczeń, w lutym deweloperzy wyznaczyli kolejne rekordy. Dotyczy to szczególnie rozpoczynanych budów, z którymi w styczniu było krucho.
Po słabym styczniu deweloperzy wykorzystali drugi miesiąc roku do tego, aby nadrobić zaległości. Tak można podsumować wyniki budownictwa mieszkaniowego, które zaprezentował dziś GUS. Zarówno w przypadku rozpoczętych, jak i zakończonych budów, ostatni miesiąc był dla deweloperów najlepszym lutym w historii. Nie bez znaczenia dla tak dobrych wyników był fakt sprzyjającej aury za oknem, albo też fakt, że w lutym znacznie mniej osób było na zwolnieniu lekarskim lub kwarantannie, co ułatwiało organizację pracy i załatwianie spraw urzędowych.
Zaczęła się budowa 11 tysięcy nowych mieszkań
Najbardziej cieszyć mogą w lutym dane na temat liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Tych, które zaczęli wytwarzać deweloperzy było w ostatnim miesiącu ponad 11,3 tys. To oznacza najwyższy lutowy wynik w historii – o prawie 15% wyższy niż przed rokiem i o ponad połowę wyższy niż przed miesiącem. Tym samym w lutym udało się częściowo nadrobić zaległości ze stycznia. Dlaczego tylko częściowo? Niestety jeśli zsumujemy mieszkania, których deweloperzy zaczęli budowę w dwóch pierwszych miesiącach br., to okaże się, że takich lokali jest wciąż o ponad 16% mniej niż było w analogicznym okresie 2021 roku.
Aby utrzymać dobrą passę deweloperzy musieliby przezwyciężyć sporo przeciwności związanych z agresją Rosji na Ukrainę. Wojna za naszą wschodnią granicą spowodowała przecież przerwanie łańcuchów dostaw. Tysiące pracujących dotychczas w Polsce Ukraińców pojechało też bronić swojego kraju.
Dokonania w zakresie budowy nowych mieszkań są też ważne z perspektywy masowego napływu migrantów do Polski. Powoduje on, że lawinowo rosną potrzeby mieszkaniowe, a wraz z nimi rośnie też liczba brakujących mieszkań.
Ponad 10 tysięcy nowych kluczy
Najnowsze dane GUS pokazują ponadto sporą liczbę mieszkań oddawanych do użytkowania. Choć początek roku jest pod tym względem przeważnie słaby (deweloperzy starają się zakończyć budowy przed nastaniem Nowego Roku), to i tak do rąk nowych właścicieli mieszkań trafiło ponad 10 tysięcy lokali. Tym samym tu także mamy do czynienia z najlepszym lutowym wynikiem w historii „polskiej deweloperki”.
Zgoda na budowanie jeszcze więcej
Warto też zwrócić uwagę na dane na temat wydawanych pozwoleń na budowę. Tu deweloperzy również odnotowują kolejny wysoki wynik. Jak się okazuje, w lutym 2022 otrzymali oni pozwolenie na wybudowanie kolejnych 17,5 tys. mieszkań. Jest to wynik niższy o 3% od tego z analogicznego okresu minionego roku. W drugim miesiącu br. urzędy pozwoliły na budowę prawie 2 tys. więcej mieszkań niż miesiąc wcześniej.
Przy tym trzeba pamiętać, że liczba wydawanych pozwoleń nie jest dobrym wskaźnikiem dla oceny bieżącej koniunktury na rynku mieszkaniowym. Dzieje się tak dlatego, że często właściciele działek występują o pozwolenie na budowę tylko po to, aby podnieść wartość nieruchomości, a nie po to by rzeczywiście wznosić budynek. Zdarza się więc, że wydane pozwolenie nie jest potem wykorzystane, a dodatkowo jego przekucie w rozpoczętą inwestycję zajmuje bardzo wiele czasu.
Źródło: HRE Investments / Bartosz Turek, Oskar Sękowski