Średnia ofertowa cena za 1 m2 mieszkania na rynku pierwotnym wzrosła w 6 największych polskich miastach w przedziale od 1,1% do 4,8% kw/kw w II kw. 2024 r., wynika z Barometru Metrohouse i Credipass przygotowanego we współpracy z portalem RynekPierwotny.pl. Wzrosty dotyczą również rynku wtórnego, gdzie wyniosły od 1,8% do 5,7% kw/kw.
O ile kształtowanie się cen na rynku deweloperskim jest pochodną wielu czynników związanych choćby z kosztami wytworzenia mieszkania, środowiskiem konkurencyjnym albo też wielkością popytu i podaży, to rynek wtórny rządzi się nieco innymi prawami, podano.
„Właściciele mieszkań na sprzedaż zwykle zbyt optymistycznie podchodzą do wyceny swoich nieruchomości, co w rezultacie ma wpływ na przedłużającą się sprzedaż, ale też wiąże się z odrzuceniem wydawałoby się mniej atrakcyjnych ofert zakupu. Coraz dłuższa sprzedaż prowadzi jednak do uświadomienia sobie, że nieruchomość, aby doszło do transakcji, powinna mieć skorygowaną cenę” – powiedział współautor Raportu Metrohouse i Credipass Marcin Jańczuk, cytowany w komunikacie.
W ten sposób dochodzimy do ciekawego zjawiska, kiedy w raportach dotyczących cen ofertowych pojawiają się, wprawdzie jeszcze niezbyt znaczące, ale spadki cen. Jednocześnie w obecnym wydaniu raportu Barometr Metrohouse i Credipass dane transakcyjne dowodzą, że trend wzrostowy jest kontynuowany w każdym z analizowanych miast. Wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy jest fakt, że wiele cen ofertowych jest zupełnie oderwanych od sytuacji na rynku. Wydaje się, że właściciele mieszkań zapomnieli o tym, że rządowe programy dopłat nie są jeszcze czynnikiem cenotwórczym i sprzedaż mieszkania w atrakcyjnej cenie na przełomie roku nie gwarantuje, że w obecnie będziemy w stanie powtórzyć ten wynik.
„Dlaczego zatem w Barometrze raportujemy jednak wyższe ceny transakcyjne? Dzieje się tak, ponieważ do głosu doszli klienci, którzy albo nabywają nieruchomości za gotówkę, albo posiłkują się kredytem na standardowych warunkach. W przeciwieństwie do kredytów w ramach Bezpiecznego Kredytu 2% beneficjenci musieli zwracać uwagę na całkowitą kwotę transakcji. W normalnych warunkach rynkowych takie ograniczenia nie istnieją, przez co w koszyku transakcji możemy spotkać m.in. większą reprezentację mieszkań klasy premium i bardziej rozproszone terytorialnie transakcje niż tylko te ograniczone do tańszych osiedli na peryferiach miasta” – dodał Jańczuk.
Na rynku nowych mieszkań wzrosty średnich cen ofertowych za 1 m2 były widoczne w każdym z największych miast. Natomiast skala tych kwartalnych zmian okazała się zróżnicowana, podkreślono.
„Przykładowo, warszawski rynek pierwotny można było określić jako względnie stabilny cenowo w II kw. 2024 r. Tego samego nie można powiedzieć o Wrocławiu, który zaczął 'drożeć’ po dłuższym okresie stabilizacji cenowej. Dane BIG DATA RynekPierwotny.pl wskazują, że w minionym kwartale na wrocławskim rynku pojawiło się sporo nowych mieszkań kosztujących 12 001 – 15 000 zł/m2 i 15 001 zł/m2 – 20 000 zł/m2. Wyraźnie ubyło natomiast lokali deweloperskich w przedziale cenowym 10 001 zł/m2 – 12 000 zł/m2. Ten czynnik też wpłynął na skalę wrocławskich podwyżek” – wskazał ekspert portalu RynekPierwotny.pl Andrzej Prajsnar.
W II kwartale 2024 r. światło dzienne ujrzał projekt nowego programu rządowego wsparcia kredytobiorców, czyli kredyt mieszkaniowy #naStart. Wszyscy zastanawiają się, jak nowy program rządowy wpłynie na rynek kredytowy i mieszkaniowy. Ze względu na jego konstrukcję może to nie być tak silnie zmieniający realia rynkowe program, jak było to w przypadku Bezpiecznego Kredytu 2%. Klienci, którzy planowali zakup nieruchomości na jesieni, posiłkując się kredytem z dopłatami, będą musieli jednak poczekać. Z ostatnich informacji wynika, że program ruszy dopiero w styczniu 2025 r., zakończono
Źródło: ISBnews