Budownictwo w Polsce ma dobre, zwłaszcza długoterminowe perspektywy, choć ważna jest w tym kontekście poprawa rentowności, ocenia prezes Unibepu Dariusz Blocher. Spodziewa się spadku produkcji budowlano-montażowej r/r w 2024 r. i kumulacji inwestycji w latach 2026-2027.
„Perspektywa dla budownictwa jest długoterminowo dobra” – powiedział Blocher podczas konferencji prasowej.
Jako kluczowe czynniki rozwoju wymienił transformację energetyczną (Europejski Zielony Ład), Krajowy Plan Odbudowy (KPO), Program FEnIKS i wydatki na inwestycje budowlane w ramach budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej (MON).
„Perspektywa jest dobra na co najmniej 10 lat, pytanie, czy unikniemy błędów z przeszłości i w jaki sposób w tej perspektywie firmy budowlane mają zarabiać, bo nie zawsze to było oczywiste. Jak wiecie, rentowność dużego biznesu budowlanego w długiej perspektywie jest na poziomie 2%, to jest trochę za mało” – dodał.
Przypomniał, że jedną z największych bolączek sektora pozostaje niedobór pracowników, szacowany na 50-60 tys. osób.
„Te 'naturalne’ źródła pracowników, czyli Ukraina i Białoruś, nam się de facto skończyły. Więc oczekujemy od rządu, i pracujemy nad tym jako Polski Związek Pracodawców Budownictwa, nad tym pakietem kontrolowanej, celowanej migracji zarobkowej” – podkreślił.
Prezes spodziewa się, że produkcja budowlano-montażowa w Polsce spadnie w tym roku o ok. 4% r/r.
„Spodziewam się, że ten rok zakończymy spadkiem realnym, że w tym roku nie będzie wzrostu produkcji budowlano-montażowej. Widać wyraźnie, że wypuszczenie 'megaprzetargów’ w infrastrukturze się opóźnia, w konsekwencji nie wykonamy produkcji w tym roku. Pierwsze dwa miesiące według GUS były słabe […] – tego już się nie da odrobić. W marcu będzie trochę lepiej, ale gdzieś na koniec roku będzie 4% spadku produkcji budowlano-montażowej” – ocenił.
„Makroperspektywa jest [natomiast] dobra, dłuższa zwłaszcza. Wierzę, że uda się ustabilizować relacje między wykonawcami a zamawiającymi, żeby były bardziej zdrowe; żeby klient miał komfort, że my zrobimy w dobrej jakości i terminie, a my, że zarobimy 2-3-4%” – kontynuował Blocher.
Prezes spodziewa się kumulacji prac na rynku i intensywnego wzrostu cen materiałów.
„Nastąpi kumulacja prac – zdecydowanie, ale na pewno nie w tym roku. Raczej bym się spodziewał go w latach 2026-2027 – zwłaszcza, jak ruszą inwestycje związane z CPK, kolejami, wiatrem na morzu” – powiedział.
„Nie unikniemy wzrostu intensywnego cen przynajmniej niektórych materiałów, […] dlatego apelujemy o zdrowe warunki kontraktowe, aby potem nie musieć siadać i wymyślać, zwłaszcza z zamawiającymi publicznymi, rozwiązań ad hoc” – zakończył Blocher.
Grupa Unibep działa w segmentach budownictwa mieszkaniowego, przemysłowego, użyteczności publicznej, sportowego i modułowego. Prowadzi działalność w Polsce, Skandynawii i w Europie Wschodniej. Spółka jest notowana na GPW od 2008 r. Jego skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2,43 mld zł w 2023 r.
Źródło: ISBnews