Łączne zadłużenie firm z branży zarządzania nieruchomościami wynosi 131,7 mln zł, z czego niesolidni najemcy są winni zarządcom nieruchomości 73 mln zł – najwięcej z branż: handlowej, gastronomicznej i przemysłowej, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
W gronie największych wierzycieli firm zajmujących się obsługą nieruchomości komercyjnych znajdują się przede wszystkim instytucje finansowe (banki, firmy windykacyjne, towarzystwa ubezpieczeniowe). Zarządcy są im winni 72,1 mln zł. Dalej na liście wierzycieli jest administracja publiczna (15,5 mln zł), tuż za nią firmy budowlane (12,4 mln zł) oraz dostawcy energii elektrycznej (6,2 mln zł), podano.
„Oprócz rosnących rat kredytów i kosztów ubezpieczenia nieruchomości, najwięcej problemów, zwłaszcza w ostatnim czasie, przysporzyło zarządcom zapewnienie gospodarki energetycznej w budynkach, w związku z gwałtownie rosnącymi cenami prądu. Mimo że na początku 2023 roku rząd wdrożył program 5 mld zł pomocy dla przedsiębiorstw, które odczuły skutki wysokich cen gazu i energii wywołanych pandemią oraz wojną na Ukrainie, to jednak większość zarządców miała podpisane długoterminowe umowy, więc nie mogła skorzystać z tej pomocy. Do tego doszedł wzrost kosztów utrzymania nieruchomości, jak również wzrost kosztów zatrudnienia, bo przecież takie firmy muszą zatrudniać wykwalifikowany personel. Nie zawsze temu wszystkiemu towarzyszy równie dynamiczny wzrost przychodów za zarządzanie nieruchomościami. Stąd niestety prosta droga do zadłużenia” – powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Według KRD, z zadłużeniem zmaga się 2320 przedsiębiorstw zarządzania nieruchomościami, głównie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, które stanowią 67% dłużników. Mają też większość, bo 104 mln zł łącznego zadłużenia. Podczas gdy długi jednoosobowych działalności gospodarczych z tego sektora wynoszą 27,7 mln zł. Statystyczny dług jednej zadłużonej firmy to 56,7 tys. zł.
KRD podał też, że pod względem lokalizacji największe zadłużenie notują firmy z woj. mazowieckiego, gdzie dług zarządców przekracza 49,4 mln zł. W znacznej części odpowiedzialna jest za to firma-rekordzistka z Warszawy zadłużona na 20,5 mln zł wobec spółki Skarbu Państwa i firmy windykacyjnej. Ponad 22,7 mln zł wynoszą długi zarządców z woj. łódzkiego, a blisko 17,1 mln zł – śląskiego.
Według danych KRD, nierzetelni płatnicy są winni zarządcom 73 mln zł, czyli ponad połowę całego zadłużenia branży. Największymi dłużnikami zarządców są firmy handlowe, które zalegają 19,1 mln zł (z czego 13,3 mln zł przypada na najemców detalicznych). 11,3 mln zł zarządcy muszą odzyskać od firm z branży HoReCa (w tym od restauracji – 7,6 mln zł). Z kolei 8,9 mln zł są im winni różni producenci. Ale branża ma też dłużników w sektorze edukacji, prywatnej służby zdrowia czy instytucji kulturalnych, wymieniono.
Źródło: ISBnews