Od 15 lutego kurs bitcoina wyhamował po wcześniejszym silnym wzroście i zatrzymał się w rejonie 50 000 USD. Od ośmiu dni notowania pozostają w konsolidacji, której rozpiętość to 53 000 USD do 50 600 USD. To właśnie w tym przedziale cenowym można zastanawiać się, czy na rynku trwa dystrybucja bitcoina czy też może jego reakumulacja przed halvingiem, do którego pozostały dwa miesiąca.
Napływy do ETFów ruszyły
Początek tego tygodnia wskazywał na bardzo dużą ostrożność inwestorów odnośnie do dalszego lokowania swoich środków w ETFy na bitcoina. W poniedziałek 20 lutego napływ wynosił 135,6 mln USD i był najniższy od początku miesiąca. Z kolei 21 lutego pojawił się pierwszy odpływ środków netto w kwocie 88,1 mln USD, co było pierwszym wycofaniem netto środków od 25 stycznia. Być może inwestorzy czekali na wyniki Nvidii, aby zdecydować o tym, czy podejmować dalsze ryzyko ze względu na rynkowy sentyment.
Gdyby te wyniki rozczarowały, większość rynków prawdopodobnie by spadła. Jednak tak się nie stało, wyniki okazały się ponownie zaskakująco pozytywne i wczoraj mogliśmy obserwować napływ netto do bitcoinowych ETFów wynoszący 251,4 mln USD.
Łączna wartość utrzymywanych pozycji w ETFach na bitcoina przekroczyła już 5 mld USD i wynosiła do wczoraj 5,212 mld USD. Co ciekawe wczoraj, wraz z dalszym wzrostem posiadania BTC przez ETFy, kurs bitcoina nie wzrósł. Może to oznaczać, że Wall Street re akumuluje pozycje, zbierając bitcoiny od pozostałych uczestników rynku. Jednak tu warto poobserwować to zachowanie obydwu stron jeszcze przez kolejne dni.
Statystyka bitcoina wskazywać może na konsolidację do marca
Średnia z zachowania ceny bitcoina z lat poprzednich jest w tym roku bardzo dobrze respektowana przez bieżące notowania. Cena bitcoina zaliczyła dołek 23 stycznia, tak samo jak wskazywała to historyczna średnia, z kolei średnia wyznaczała szczyt na 19 lutego, a ten faktycznie wypadł 20 lutego. Jeśli historia ma się dalej powtarzać, to najpierw lokalny dołek mógłby mieć miejsce 26 lutego, a następnie 14 marca. To mógłby być wtedy koniec korekty lub konsolidacji na bitcoinie, a kolejny statystyczny ruch w górę mógłby trwać do 9 kwietnia. Oczywiście jak będzie, to czas nam niebawem pokaże, ale do dziś cena zdaje się respektować historyczny wzorzec.
Źródło: ISBnews / Daniel Kostecki, CMC Markets