Opublikowany właśnie przez IPSOS indeks nastrojów konsumentów w kraju pokazał oczekiwaną poprawę i wyniósł 39,81 wobec oczekiwań na poziomie 37,41. Lepszy odczyt nic nie zmienił na złotym i na rynku jest nadal spokojnie, a niewielkie zmiany dyktują wahania głównych par, w tym EUR/USD. Ta stagnacja PLN może niepokoić byki.
Od kilku tygodni dobre nastroje na światowych rynkach nie powodują już dalszego umacniania się złotego. Pozwalają one jedynie na utrzymywanie się PLN na podobnych poziomach. Należy uznać to za wstępny sygnał ostrzegawczy i zachować ostrożność. W przypadku odwrócenia się nastrojów na globalnych rynkach ucieczka od ryzyka może poważnie uderzyć w złotego.
Dzisiaj na złotym inwestorzy są więc nadal uśpieni. Czekają na klarowne wybicie kursów zarówno na USD/PLN jak i EUR/PLN. Po tym jak na początku czerwca złoty rozpoczął korektę zakresy zmian są coraz mniejsze. Idealnie prezentuje to indeks złotego, gdzie zmniejszająca się zmienność spowodowała, że na wykresie wyrysowany jest klasyczny trójkąt. Można oczekiwać, że już za chwilę kurs PLN z niego wyjdzie i doświadczymy większego ruchu.
Na razie same wykresy głównych walut do złotego dają mniejsze nadzieje inwestorom z pozycjami przeciwko złotemu. Jednak kluczowa będzie atmosfera na światowych rynkach. Dzisiaj dla zmian poszczególnych par z PLN najważniejsze pozostają kwotowania EUR/USD, gdzie dla byków podstawą wzrostów jest utrzymanie wsparcia na poziomie 1,333 oraz opór to 1,142. Wzrost EUR w ostatnich miesiącach krótkoterminowo sprzyjał złotemu.
Podczas gdy inwestorzy na amerykańskich indeksach są już przekonani o odbiciu gospodarki w kształcie litery V, faktyczne odczyty danych makroekonomicznych oraz z wielu spółek nietechnologicznych nie potwierdzają tak optymistycznego scenariusza. Stratedzy akcyjni nadal podkreślają przewagę potencjalnej rentowności rynku akcyjnego w stosunku do obligacji. Takie argumenty wyglądają na wystarczające by pchać sektor technologiczny w górę, pomimo wielu ewidentnych sygnałów tworzenia się poważnej bańki spekulacyjnej. Tym bardziej, że wiele sektorów nietechnologicznych wpływających na PKB pozostaje w trendzie spadkowym, w tym lotniczy. Perspektywy ożywienia dla sektorów w tarapatach pogorszyły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, wraz ze wzrostem infekcji w większości stanów USA i wprowadzanych nowych restrykcji.
Dzisiaj z doniesień makroekonomicznych interesujące będą jeszcze odczyty rozpoczętych budów w Kanadzie (godzina 14:15) oraz raport dotyczący tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14:30).
Źródło: ISBnews / Łukasz Wardyn, CMC Markets