We wtorek 24 grudnia, zmienność na rynkach jest niewielka. Widać raczej wygaszanie handlu, niż chęć do angażowania się w nowe tematy. W nocy poznaliśmy minutki z posiedzeń RBA – dyskusja wskazała na utrzymujące się „jastrzębie” nastawienie – wskazano, że polityka monetarna powinna pozostać „wystarczająco restrykcyjna” do czasu, kiedy będzie pewność, co do realizacji celów inflacyjnych.
Rynek daje jednak 42 proc. szans na to, że na najbliższym posiedzeniu RBA w lutym dojdzie do cięcia stóp procentowych o 25 punktów baz. Same zmiany na kursie AUD są dzisiaj kosmetyczne. Drugim bankiem centralnym, który opublikował swoje zapiski, był Bank Japonii. Tutaj jednak poznaliśmy zapis dyskusji z posiedzenia w październiku – jej wydźwięk był raczej „gołębi” – przewijały się uwagi, co do dużej ostrożności przy kolejnych podwyżkach stóp. Notowania jena są dzisiaj stabilne.
Kalendarz publikacji będzie dzisiaj mało znaczący. Dopiero w czwartek 26 grudnia poznamy dane o cotygodniowym bezrobociu, a w piątek 27 grudnia w nocy spłynie szereg danych z Japonii (inflacja, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna).
EURUSD – konsolidacja w trendzie spadkowym
Na parze EURUSD widać spadek zmienności. Ostatnie dni przynoszą próbę konsolidacji, chociaż zatrzymanie odbicia widocznego w końcówce ubiegłego tygodnia już w rejonie 1,0445, potwierdza raczej scenariusz spadkowy w średnim okresie. Rynek wycenia obecnie spadek stóp w USA w przyszłym roku o zaledwie 36 punktów baz., a pełna obniżka o 25 punktów baz. pojawia się dopiero w czerwcu. Widać ogromną niepewność w temacie prognoz w kontekście przejęcia władzy przez Donalda Trumpa (to już 20 stycznia) i potencjalnie radykalnych działań na polu gospodarczym (o ból głowy przyprawia ekonomistów temat ceł). Na tle innych banków centralnych FED wygląda, zatem dość „jastrzębio” i dopóki rynki nie przekonają się, co do Trumpa, to wiele tu się nie zmieni. Warto też mieć na uwadze to, że na dłuższą metę taka protekcjonistyczna polityka zaszkodzi, a nie pomoże amerykańskiej gospodarce, co znajdzie swoje przełożenie w wycenie dolara.
Opór to okolice 1,0445. Wsparcie to rejon 1,0332-42. Większe prawdopodobieństwo tkwi cały czas w zejściu niżej.
Źródło: DM BOŚ / Marek Rogalski