Na podstawie ostatniej wypowiedzi Prezesa NBP można odnieść wrażenie, że nasz bank centralny zmienia front i zaczyna przejmować się losem złotego. Po kilkunastu miesiącach faktycznych i słownych działań w kierunku osłabiania złotego jest to zmiana ważna do odnotowania.
Dzisiaj pomimo nieznacznego osłabienia się EUR/USD, złoty kontynuuje mini trend umacniania się. To już czwarty dzień wyraźnie mocniejszego złotego w relacji do USD, EUR, GBP. USD/PLN w trzy dni z poziomu 4,12 spadł do ważnego krótkoterminowego wsparcia w okolicach 4,01. Na tym poziomie można oczekiwać większego popytu na dolary. Na EUR i GBP ruchy są mniej spektakularne, ale wyraźne umocnienie złotego widać bardzo dobrze na wykresie indeksu PLN. Kurs znowu powrócił w okolice kluczowego długoterminowego oporu wyznaczonego przez minima z października 2020 i marca 2021 roku. Jeżeli złoty ma trwale umocnić się, to musi zdecydowanie przebić tę barierę. Warunkami koniecznymi do wykonania tego planu są spokój na światowych rynkach wraz z kontynuacją akceptacji wysokiego ryzyka przez inwestorów oraz dalsze mocne podwyżki stóp procentowych w Polsce.
Według Prezesa NBP dane o koniunkturze i inflacji w Polsce wskazują, że jest znaczna przestrzeń do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Pomimo, że doświadczenia ostatnich dwunastu miesięcy nakazują analitykom i inwestorom dużą ostrożność w poczynaniach na rynkach na bazie wypowiedzi Prezesa NBP, to prognozy są jednokierunkowe. W najbliższy wtorek (8 lutego) poznamy decyzję RPP. Oczekuje się podwyżki przynajmniej o 50 punktów bazowych, tj. z 2,25% do 2,75%. Ciekawy będzie tez komunikat po decyzji, chociaż Prezes NBP (niestety) przyzwyczaił rynek, by do swoich wypowiedzi podchodzić z pewnym dystansem.
Od października stopy procentowe zostały podniesione o 215 punktów bazowych, pomimo wcześniejszych zapewnień o braku celowości podwyżek. Stopa referencyjna wzrosła więc z 0,1 proc. do 2,25 proc. Dodatkowo rynek spekuluje o jej dalszych wzrostach nawet sięgających 5 procent do końca bieżącego roku.
W tym kontekście bardzo ciekawa jest ostatnia wypowiedź Prezesa NBP, który wskazał na walkę z inflacją jako priorytet, a silnego złotego jako ważne narzędzie do osiągnięcia celu niższej inflacji. Takiej retoryki nie było wcześniej w wypowiedziach i działaniach ani Prezesa NBP, ani Premiera. Dla rynku złotego jest to ważny sygnał.
Wygląda na to, że po południu rynek PLN przetrawił już ostatnią wypowiedź Prezesa NBP. Teraz może się skupić na kilku publikacjach danych makroekonomicznych ze świata. O godzinie 14:30 poznamy komunikaty ECB na konferencji po (prawdopodobnym braku) decyzji dotyczącej stóp procentowych o godzinie 13:45. Dalej rynki zostaną zalane informacjami z USA o wydajności pracy, wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. O godzinie 16:00 ważne będą też publikacje dotyczące cen i zamówień w amerykańskim przemyśle.
Źródło: ISBnews / Łukasz Wardyn, CMC Markets