Inflacja w USA trzyma się mocno – dane za luty pokazują dużą dynamikę cen. Tym samym czerwcowy termin cięcia stóp za oceanem wydaje się oddalać. W efekcie kurs dolara rośnie. Złoty też jest mocny, a niewykluczone, że dojdzie do 4,25 zł za euro, prognozuje analityk ProStream – platformy wymiany walut dla firm Tomasz Kudela.
„Najważniejszymi wydarzeniami tego tygodnia wyczekiwanymi przez rynki były dane o inflacji w USA. Informacja jak zachowują się ceny jest ważnym wskaźnikiem do prognozowania polityki monetarnej FED. Przypomnijmy, że w grudniu 2023 r. bankierzy zakładali cztery obniżki w tym roku. Pierwszy prawdopodobny termin cięcia stóp wypadał w marcu. Za tydzień spotyka się Komitet Operacyjni Otwartego Rynku (FOMC) i ze stuprocentową pewnością można obstawić, że ze stopami nic nie zrobi. Nie tylko w marcu, ale być może nawet do końca II kwartału. Obecnie szanse na cięcia w czerwcu wynoszą 60%. W środę było to jeszcze 67%” – czytamy w komunikacie.
We wtorek poznaliśmy odczyt zachowania cen konsumenckich w USA w lutym. Był on wyższy niż w styczniu o 0,1 punkt proc. i wyniósł 3,2%.
„Rynek dość spokojnie przyjął tę wiadomość, choć wolałby jasny sygnał o spadku cen. Wzrost w lutym można jednak tłumaczyć efektem jojo, który charakteryzuje się odbiciem inflacji po okresie spadków. Lutowy skok był najniższy jak dotąd” – powiedział Kudela, cytowany w komunikacie.
Humorów nie zepsuły nawet opublikowane w tym samym czasie dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Departament Pracy USA naliczył ich mniej niż w styczniu co potwierdza istnienie popytu na pracowników, podkreślono w materiale.
W czwartek poznaliśmy odczyt inflacji producenckiej, który tylko pogłębił negatywne wrażenie po wtorkowych danych. Ceny producentów wzrosły w lutym o 0,6%. W ujęciu rocznym wzrost wyniósł 1,6%. To daleko więcej niż obstawiał rynek. Mediana wynosiła 0,3% dla lutego i 1,1% r/r. Teraz oczy wszystkich zwrócone są na FOMC, który zbierze się na spotkanie 20 marca.
„Jeśli pojawią się sygnały o możliwych cięciach stóp procentowych w czerwcu dolar może osłabnąć, co w konsekwencji wyprowadzi kurs EUR/USD poziomu 1,100. I odwrotnie: bardziej jastrzębia postawa FOMC umocni dolara, co potencjalnie spowoduje spadek kursu EUR/USD nawet do 1,080” – uważa analityk.
„Niezdecydowanie NBP w sprawie stóp procentowych przyczyniło się do osłabienia euro poniżej 4,30 zł. Jeśli nastroje globalne nie pogorszą się, złoty pozostanie mocny. Oczekuję testu poziomie 4,25 złotego za euro” – dodał Kudela.
W czwartek dolar podrożał do koszyka sześciu głównych walut, co oczywiście odbiło się na walutach krajów wschodzących. Złoty osłabł wobec dolara do 3,98 zł. Potaniał też w stosunku do euro do 4,29 zł.
Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
Źródło: ISBnews