Bitcoin radzi sobie fenomenalnie w tym tygodniu. Zwrot za niepełne dwie sesje jest bliski 15%, a ruchy na rynku akcji wyglądają bardzo blado przy rynku kryptowalut. Na ten moment mamy lekkie wstrzymanie obaw związanych z sytuacją na Bliskich Wschodzie i w grę wchodzą również wyniki spółek z Wall Street za trzeci kwartał tego roku. Czy wraz z odbiciem Bitcoina będziemy również obserwować powrót do wzrostów na rynku akcji, przynajmniej w sferze spółek technologicznych?
Wzrosty na rynku kryptowalut napędzane są potencjalnym zatwierdzeniem pierwszego funduszu ETF na rynek spot Bitcoina. Spekuluje się, że najprawdopodobniej będzie to fundusz Blackrock, choć szanse ma również Greyscale, który wygrał ostatnio z SEC w amerykańskim sądzie. Jak pokazuje historia, utworzenie funduszy ETF dla jakiegoś rynku działało zazwyczaj bardzo pozytywnie na wyceny. Środki napływają do funduszy, te kupują aktywa, co napędza wzrosty i przyciąga nowych inwestorów. Tak było w przypadku złota czy amerykańskiego rynku akcji. Wobec tego nie dziwi, że w ostatnich dniach cena Bitcoina wzrosła o kilka tysięcy dolarów. Nasuwa się pytanie, czy taki apetyt na ryzyko przyciągnie inwestorów również do rynku akcyjnego? Cały czas mamy sporo niewiadomych pod względem wykorzystania sztucznej inteligencji w dziedzinach współczesnej gospodarki. Oczywiście pierwszy powiew optymizmu minął, ale jednocześnie spółki chwalą się cały czas wykorzystaniem nowych technologii w swoim biznesie. Czy tak będzie również w przypadku Microsoftu oraz Alphabet? Obie spółki dosyć sporo inwestowały w rozwój AI, co m.in. zostało wzmocnione poprzez ostatnią zapowiedź Microsoftu, który zamierza zainwestować ponad 3 mld dolarów w rozwój sztucznej inteligencji w Australii. Spółka przejęła również ostatnio jednego z większych producentów gier na świecie Activision Blizzard. Alphabet, czyli spółka matka Google’a ma z kolei pokazać dobre wyniki w segmencie reklamy oraz chmury. Obie spółki zaraportują wyniki po sesji na Wall Street.
W USA trwa lekki spadek rentowności, nawet pomimo tego, że najnowsze dane PMI pokazują rozpoczęcie ożywienia gospodarczego w kraju. Oba indeksy znajdują się już powyżej 50 punktów (przemysłowy dokładnie na granicy). Przed godziną 17:00 indeks S&P 500 zyskiwał 0,88%, a Nasdaq 1,07%. W Europie wzrosty były nieco mniejsze, gdzie DAX rósł o nieco ponad 0,5%, choć z kolei w przypadku WIG20 obserwowaliśmy potężne odbicie na poziomie 2%, co może być powiązane z nadziejami na szybkie utworzenie nowego rządu w kraju.
Źródło: XTB / Michał Stajniak