Floty samochodów dostawczych w polskich firmach w najbliższym czasie będą dynamicznie rosły wraz z powiększającym się rynkiem e-commerce, wynika z raportu Arval Mobility Observatory. 89% polskich firm przewiduje, że w ciągu najbliższych trzech lat całkowita liczba samochodów użytkowych w ich flotach wzrośnie lub pozostanie bez zmian, natomiast 29% przedsiębiorstw w Polsce zamierza zwiększyć liczbę aut dostawczych.
„Barometr Flotowy 2024” pokazuje, że 29% badanych firm w Polsce ma plany powiększenia flot samochodowych w perspektywie trzech najbliższych lat. Wyprzedzamy pod tym względem większość europejskich krajów. Szczególnie duże zapotrzebowanie będzie dotyczyć pojazdów użytkowych – aż 39% przedsiębiorstw korzystających z takich samochodów zamierza zwiększyć ich liczbę. W tej kategorii Polska ustępuje jedynie Grecji (46%) oraz Wielkiej Brytanii (40%). Wzrost wykorzystania aut dostawczych we flotach jest napędzany przez ciągły rozwój zakupów on-line oraz branży e-grocery, która według prognoz ekspertów McKinsey & Company, zawartych w publikacji „Built for Purpose: EV Adoption in Light Commercial Vehicle”, ma globalnie rosnąć o około 7% rocznie do 2030 r.
„Polskie firmy, aby zwiększyć efektywność operacyjną i sprostać rosnącym wymaganiom klientów, będą coraz bardziej polegać na samodzielnie zarządzanych flotach pojazdów dostawczych i w nie inwestować. Z badania Arval Mobility Observatory wynika, że główną motywacją do rozbudowy flot jest obecnie rozwój firmy lub nowa gałąź działalności, która wymaga zwiększenia liczby pojazdów” – powiedział product & innovations manager Arval Service Lease Polska Rafał Tarnacki, cytowany w komunikacie.
Z „Barometru Flotowego” wynika, że czas użytkowania pojazdów dostawczych utrzymuje się w Polsce na stałym poziomie. Firmy korzystają z lekkich samochodów dostawczych przez średnio 6,3 roku. To dłużej niż średnia w Unii Europejskiej, która wynosi 5,7 roku.
„W ciągu ostatniej dekady pojazdy elektryczne stały się nieodłącznym elementem branży transportowej, m.in. z powodu tworzenia w centrach dużych metropolii tzw. stref czystego transportu, a także konieczności obniżania kosztów dostaw tzw. ostatniej mili. Wśród powodów do wdrażania aut eLCV najczęściej wymienianych przez polskich przedsiębiorców dominują właśnie te ekonomiczne. Niemal 60% ankietowanych wskazało redukcję kosztów paliwa, a 25% podkreśliło, że całkowity koszt posiadania (TCO) jest na podobnym lub niższym poziomie niż w przypadku aut spalinowych. Dla nieco ponad połowy respondentów istotne jest zmniejszenie negatywnego wpływu floty aut użytkowych na środowisko” – czytamy dalej.
Wyniki „Barometru Flotowego” pokazują, że mimo tych istotnych przewag na razie silniki spalinowe zdecydowanie dominują we flotach aut dostawczych. Obecnie 4% przebadanych polskich firm posiada elektryczne pojazdy użytkowe, co wskazuje na początkowy etap adaptacji tej technologii. Ponadto 17% firm w Polsce rozważa wykorzystywanie eLCV w ciągu najbliższych trzech lat, podczas gdy w UE jest to 27%. Co ciekawe, w ciągu najbliższych trzech lat 3% firm z Polski deklaruje, że chce korzystać z aut dostawczych napędzanych wodorem, wskazano również.
W „Barometrze Flotowym” zapytano zarządzających flotami także o to, co jest barierą we wdrażaniu do flot w pełni elektrycznych osobowych i dostawczych samochodów. Trzy najważniejsze obawy to: niewystarczająca liczba publicznych punktów ładowania (47%), wyższa cena zakupu niż w przypadku auta spalinowego (46%) i ograniczony wybór modeli samochodów (37%).
Całkowita próba wyniosła 8 605, w tym 5 854 firmy w Europie; w Polsce – 158 firm z 1-99 pracowników i 142 firmy z ponad 100 pracowników.
Arval specjalizuje się w wynajmie pojazdów z pełną obsługą oraz w nowych rozwiązaniach w zakresie mobilności. Łączna flota leasingowana przez Arval składa się z niemal 1,7 mln pojazdów na całym świecie (koniec grudnia 2023 r.). Firma powstała w 1989 roku i jest w pełni własnością Grupy BNP Paribas.
Źródło: ISBnews