Podczas niedawnej rozmowy w studiu RelacjeRynku.pl Agencja Relacji Inwestorskich poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej typu hightech z rynku giełdowego NewConnect, o komentarz operacyjny do III kw. 2024 r. oraz aktualnej koniunktury gospodarczej w przemyśle, przybliżenie strategicznej inwestycji w modernizację linii galwanicznych, jak również nakreślenie celów i perspektyw biznesowych na ostatnią część tego roku. Kluczowe wypowiedzi Prezesa, w podziale na istotne bloki tematyczne, zebraliśmy poniżej.
O wysokotechnologicznym profilu Galvo:
„Prostymi słowami jest to uszlechetnianie metali innymi metalami. Chodzi o to, żeby nadać specyficzne właściwości komponentom, które spełnią w ten sposób określone wymagania związane ze sposobem użytkowania tych detali. To mogą być pokrycia, które poprawiają przewodność prądu, zabezpieczają antykorozyjnie lub zwiększają twardość powierzchni. Jesteśmy typowo inżynierskim podmiotem, charakteryzującym się wysokojakościową kulturą galwanotechniczną, można powiedzieć hightech’ową” – przybliżył wysokotechnologiczny profil firmy Ryszard Szczepaniak, Prezes Zarządu Galvo S.A.
„Większość naszej produkcji jest customizowana, czyli przygotowywana pod bardzo specyficzne i najczęściej również bardzo wyrafinowane wymagania naszych klientów. Nie jesteśmy typową cynkownią czy galwanizernią, które realizują duże zamówienia na minimalnej marży, gdzie ilość detali ostatecznie decyduje o wyniku finansowym. Nasza marża ukryta jest w rozwiązaniach specyficznych i szczególnych, a usługi kierujemy głównie na rynek energetyczny, ale także do automotive lub branż około przemysłowych. Dzięki temu zachowujemy odpowiednią elastyczność biznesową, jesteśmy zdywersyfikowani pod kątem portfela zamówień, a to przekłada się na naszą dobrą pozycję rynkową. Wymaga to jednak bardzo specyficznego przygotowania inżynierów i specjalistów, odpowiedzialnych w Galvo za zastosowanie odpowiedniej technologii, która spełni potrzeby konkretnych klientów” – uzupełnił.
O działalności operacyjnej w III kw. 2024 i aktualnej koniunkturze gospodarczej w przemyśle:
„Na pewno trzeci kwartał był trudnym czasem, jednocześnie dużo bardziej wymagającym niż analogiczny okres rok wcześniej lub sprzed dwóch lat. Obserwowaliśmy kontynuację spowolnienia koniunktury w przemyśle, co również potwierdzają nasi klienci, partnerzy oraz firmy konsultingowe, z którymi przeprowadzamy liczne rozmowy. To wpłynęło na zmniejszenie ilości zamówień, które napływały do naszej firmy, ponieważ z założenia pełnimy właśnie funkcję podwykonawczą dla dużego przemysłu, który zleca nam konkretne usługi galwaniczne, a my je realizujemy w sposób dedykowany do potrzeb konkretnego odbiorcy” – skomentował działalność operacyjną spółki w III kw. 2024 r. Prezes Galvo.
„Przemysł ma zły moment w Europie, co jest niestety szerszym problemem. Myślę tutaj o technologizacji przemysłu w Europie, który na poziomie tzw. high-tech’u omija nas coraz większym łukiem, a światu przewodzą rynki azjatyckie i rynek amerykański. To w efekcie przekłada się na słabszą koniunkturę gospodarczą, szczególnie w krajach Europy Zachodniej, od której niestety biznesowo jesteśmy zależni. W tej chwili raczej nie ma prostej recepty, aby to zmienić. Na pewno należy śledzić inwestycje, które są prowadzone w Polsce i mieć nadzieje, że środki z KPO pozytywnie wpłyną na naszą gospodarkę, pobudzą niektóre sektory, a przy tym całościowo pozwolą umiejętnie przenawigować przez ten trudny okres” – odniósł się do aktualnej koniunktury gospodarczej w przemyśle CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
„To co na pewno nie pomaga przedsiębiorstwom to regularne podnoszenie płacy minimalnej, co przez ostatnie lata niszczyło rynek pracy w Polsce i zmniejszało naszą konkurencyjność w stosunku do krajów zachodnich. W przypadku naszej firmy, która jest spółką elektrochemiczną, głównym czynnikiem kosztotwórczym jest jednak energia, którą należy traktować w gruncie rzeczy jak surowiec, którego używamy przy świadczeniu usług. Ten właśnie element ma duży wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie rynkowe” – dodał.
„Podsumowując, bezwzględnie dekoniunktura gospodarcza to pierwszy element, który dostrzegamy. Drugi to wspomniany wzrost kosztów wynagrodzeń – nieadekwatny do wydajności i oczekiwań pracodawców w stosunku do osób zatrudnianych. Trzeci czynnik to wzrost kosztów energii, ale również surowców oraz osłabienie polskiej waluty. Stworzenie takiej sytuacji było procesem i trwało, a obecnie naprawdę trudno wyrokować jak będzie wyglądała przyszłość gospodarki europejskiej. Osobiście chciałbym, aby odpowiednie wnioski zostały wyciągnięte, a stosowne decyzje podjęte. Na chwilę obecną widzimy zdecydowany spadek zamówień i produkcji w branżach tak silnych, jak choćby energetyka, a przecież to tam inwestycje są szczególnie potrzebne” – uzupełnił Ryszard Szczepaniak.
O strategicznej inwestycji w modernizację linii galwanicznych:
„Przede wszystkim zrealizowaliśmy inwestycję w modernizację linii galwanicznych dlatego, aby zmaksymalizować efektywność pracy oraz robotykę, dostępną w obszarze naszej produkcji. Poprzez generowanie oszczędności i większy wolumen produkcji tak naprawdę szukamy dodatkowej marży, być może mniejszej niż podstawowa, ale chcemy przez to nadążać za zmianami technologicznymi, które przychodzą do nas ze świata” – nakreślił podstawowy aspekt strategicznej inwestycji Prezes Zarządu Galvo S.A.
„Na poziomie linii galwanicznej, która była w całości sfinansowana ze środków giełdowych, poprzez inwestycje zwiększyliśmy jej wydajność o 100%, co pozwoliło nam w ten sposób podwoić moce produkcyjne. W praktyce moglibyśmy zatem zrezygnować z jednej zmiany, a wciąż spokojnie bylibyśmy w stanie wyprodukować to, co produkowaliśmy do tej pory – oczywiście z przyczyn technologicznych nie będziemy realizowali takiego scenariusza. Bardzo podnieśliśmy przy tym wydajność oraz efektywność, ale przede wszystkim kontrolę nad procesem produkcyjnym linii galwanicznej, która obsługuje rynek energetyczny” – podkreślił.
„Chcemy zmniejszyć koszty uzyskania wymaganej jakości, której oczekują od nas klienci, a warto dodać, że to co charakteryzowało spółkę Galvo, to w pewnym zakresie często przesadna dbałość o jakość, czyli grubość powłoki galwanicznej, co powodowało przesadne zużycie surowców. Dążymy więc do tego, aby być możliwie precyzyjni i utrzymywać jak najlepszą jakość, jednak przy optymalnym koszcie. Wygląda na to, że kolejny raz przeprowadzamy inwestycje w czasie trudnej koniunktury rynkowej – podobnie było wcześniej z inwestycją w oczyszczalnię ścieków. Teraz również liczymy, że nastąpi rynkowe odbicie i pojawi się większy popyt, który pozwoli nam właściwie wykorzystać poczynione nakłady inwestycyjne. Póki co widzimy, że rynek jest płytki, lecz nie zaprzestajemy w pracy i poszukiwaniu nowych klientów, zainteresowanych naszą produkcją. Jesteśmy po prostu aktywni, osobiście także pozostaję aktywny, szczególnie sprzedażowo. Będę to kontynuował i zapraszał do podjęcia współpracy. Liczę, że nasze wspólne działania okażą się skuteczne” – podsumował.
O celach operacyjnych na IV kw. 2024 r. i perspektywach biznesowych:
„Dostrzegamy pewne minimalne ożywienie w produkcji, które być może wynika jednak z faktu jak aktywnie zabiegamy o dodatkowe zamówienia, które faktycznie pojawiają się. Natomiast widzimy oczywiście jak wygląda kalendarz grudniowy, który realnie ma dwa lub maksymalnie trzy tygodnie pracy, a ostatnie 10 dni roku i cały pierwszy tydzień stycznia do Święta Trzech Króli właściwie wyłączone są z produkcji. W sytuacji, gdy każdy dzień produkcyjny przynosi określony przychód możemy przyjąć, że końcówka roku będzie zwyczajowo bardzo trudna” -zauważył aktualne perspektywy biznesowe Ryszard Szczepaniak.
„Oczywiście trudno jest odnieść obecne poziomy sprzedażowe do tych z 2023 lub 2022 roku, do których nam daleko i wciąż brakuje około 20% przychodów. To dużo, szczególnie uwzględniając stały wzrost kosztów prowadzonej działalności. Utrzymujemy jednak wymaganą płynność finansową oraz posiadamy aktywa, które możemy w każdej chwili łatwo upłynnić. Widzimy przy tym, że w długim terminie sytuacja nie jest niestety najkorzystniejsza, a celem naszego biznesu nie jest wyłącznie trwanie, lecz generowanie ciągłego dochodu i oczekiwany rozwój. Wierzę, że nasze działania i umiejętne podejście do codziennej analizy kosztów, wydajności produkcji, ale również optymalnej jakości i właściwej robotyce przyniosą oczekiwany efekt, na co mocno liczę” – zwrócił uwagę także na konkretne cele operacyjne do realizacji w ostatnim kwartale 2024 roku.
Źródło: Spółka