Polskie Linie Lotnicze LOT (PLL LOT) rozwiążą umowę z mniejszą liczbą pracowników niż pierwotnie uzgodniono ze związkami zawodowymi. Dodatkowe 30 miejsc pracy udało się zachować dzięki prowadzonej na bieżąco optymalizacji operacyjnej w poszczególnych obszarach firmy, podkreśla przewoźnik. Osoby, które miały zostać zwolnione otrzymają propozycje zachowania etatów i wykonywania nowych funkcji w ramach struktur LOT-u.
„Oznacza to, że firmę opuści nie 300 a 270 pracowników. W sumie obecnie LOT tworzy ok. 8 tys. miejsc pracy bezpośrednio oraz w związanych z nim spółkach serwisowo-obsługowych” – czytamy w komunikacie.
Od początku pandemii, mimo największego w historii branży lotniczej kryzysu, spółka dąży do zachowania większości zespołu. Dostosowanie zatrudnienia do post-covidowego rynku wymusiły zatwierdzone przez Komisję Europejską i uwarunkowane unijnymi przepisami zasady pomocy publicznej. Spółka musi osiągnąć efektywność ekonomiczną, co w obecnej sytuacji wiąże się z optymalizacją działalności. Relatywnie niewielkie ograniczenie zespołu możliwe jest dzięki oszczędnościom poczynionym przez LOT w innych obszarach, a przede wszystkim w kosztach leasingu samolotów, podano także.
W pierwszej kolejności przewidziano możliwość dobrowolnego zgłaszania się pracowników chcących odejść ze spółki, w tym osób, które w ciągu najbliższych dwóch lat osiągną wiek emerytalny. W drugiej kolejności odejdą osoby dobrane na podstawie transparentnych i obiektywnych kryteriów. Dla tych pracowników przewoźnik przewidział dodatkowe świadczenia pieniężne oraz działania aktywizujące, które pomogą odnaleźć się na rynku pracy, wyjaśnia LOT.
„Rok 2020 był katastrofalny dla lotnictwa na całym świecie. Stowarzyszenie przewoźników IATA szacuje, że spadek liczby przewiezionych pasażerów sięgnie niemal 65%. Rok 2021, który miał przynieść odbicie w przewozach pasażerskich, pokazuje, że restrykcje są póki co raczej zaostrzane niż luzowane i dotyczy to praktycznie wszystkich kontynentów. Szacuje się, że ruch zostanie stopniowo zwiększany dopiero od sezonu letniego 2021, jednak wydarzenia ostatnich tygodni (nowa mutacja wirusa, niższa niż zakładana dostępność szczepionek) pokazują, że również do tych prognoz trzeba podchodzić z ostrożnością. Biorąc pod uwagę optymistyczny scenariusz, w 2021 pasażerów w samolotach będzie mniej o ponad 43% w stosunku do roku 2019, co oznacza niemal analogiczny spadek pracy przewozowej linii lotniczych” – czytamy dalej.
W przedcovidowych latach 2016-2019 PLL LOT odnotowały dynamiczny wzrost. Przeszło dwukrotnie zwiększyła się liczba przewiezionych pasażerów: z 4,3 mln w 2015 r. do 10,4 mln w 2019 r. Dwukrotnie wzrosła też liczba samolotów, z 39 do 80, a przychody w 2019 r. wyniosły niemal 7,4 mld PLN wobec 3 mld PLN w 2015 r. Zatem nawet po planowanych ograniczeniach w zatrudnieniu LOT pozostanie większym przewoźnikiem niż był pięć lat temu, przypomniano.
Polskie Linie Lotnicze LOT miały ponad 10 mln pasażerów w 2019 r. Przychody ze sprzedaży w 2019 r. wzrosły o ponad 1 mld zł r/r do 7,37 mld zł. Jedynym udziałowcem PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza.
Źródło: ISBnews