Rola Narodowego Banku Polskiego (NBP) byłaby kluczowa w budowie systemu elektrowni atomowych w Polsce; bank centrslny spełniałby podobną rolę, jak w przypadku finansowania kolejnych tarcz, uruchamianych przez rząd, poinformował prezes NBP Adam Glapiński.
„Nie sposób sobie wyobrazić tych ogromnych wydatków związanych z budową systemu elektrowni atomowych w Polsce bez udziału NBP, […] oczywiście, przy realizacji podstawowego celu, jakim jest stabilność cen” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Mogę sobie wyobrazić, że rząd wyemituje pewnego dnia tzw. zielone obligacje, czyli obligacje, których zadaniem byłoby mobilizowanie środków finansowych na cele polityki regulującej kwestie ekologiczne i te obligacje znalazłyby się na rynku i w systemie bankowym. Oczywiście, wtedy też pojawiłaby się rola NBP, bo my jesteśmy zobowiązani, żeby ten rynek obligacji odpowiednio regulować i tworzyć tam warunki stabilności. Wtedy też nasza rola byłaby zasadnicza – tak jak przy finansowaniu kolejnych tarcz, uruchamianych przez rząd. […] Ale to dla nas są po prostu obligacje” – ocenił szef banku centralnego.
Wskazał, że energia elektryczna jest bardzo droga w Polsce i będzie coraz droższa w następnych dziesięcioleciach w wyniku unijnej polityki energetycznej oraz ma znaczący wpływ na inflację i jest jedną z głównych przyczyn jej wzrostu.
„Badamy przede wszystkim wpływ dekarbonizacji i zielonej polityki UE pod kątem wpływu na inflację – to jest fatalny wpływ na inflację. […] „Zielona polityka UE powoduje niekorzystne proinflacyjne zmiany w Polsce i zmiany w koszyku wydatków polskich rodzin” – powiedział Glapiński.
W marcowym wywiadzie dla tygodnika „Sieci” szef banku centralnego wskazał, że strona polska zapewni infrastrukturę finansową projektu elektrowni atomowych przy pomocy m.in. NBP.
Źródło: ISBnews