Pierwsza sesja tygodnia na warszawskim parkiecie przyniosła wzrost głównego indeksu, WIG20, o 0,5%. mWIG40 spadł 0,44%, podczas gdy sWIG80 stracił 0,96%. Obroty na szerokim rynku wyniosły nieco ponad 900 mln z czego 734 mln przypadły na indeks blue chipów.
Jeszcze przed sesją w Europie futures wskazywały na scenariusz lekkich wzrostów na rynku kasowym. Pozostajemy jednak w ramach piątkowej zmienności, a czynniki ryzyka w postaci nowego wariantu COVID19 nie zostały zanegowane, co ciąży nieco na nastrojach wokół bardziej ryzykownych aktywów. Inwestorzy obawiają się kolejnego negatywnego czynnika dla gospodarek w otoczeniu zaostrzania polityki monetarnej (a takie są oczekiwania m.in. wobec Fed). W konsekwencji m.in. na rynku amerykańskim widoczna jest spora zmienność, a spółki technologiczne muszą ustępować miejsca bankom czy sektorowi energetycznemu w ramach zainteresowania inwestorów. Dodatkowy czynnik ryzyka stanowią Chiny gdzie po raz kolejny w depeszach pojawia się kwestia Evegrande czy delistingu chińskich spółek z parkietów USA.
Lokalnie, w ramach WIG20, trend spadkowy kontynuują walory Allegro, tracące dziś blisko 5% na zamknięciu. Na drugiej stronie tabeli widnieją akcje Pekao ze zwyżką 3,1%. Szerokim indeks WIG-Banki zyskał dziś 1,37% co należy odczytywać jako pozycjonowanie się pod środową decyzję RPP, gdzie rynek spodziewa się kolejnej podwyżki stóp, tym razem o 50pb. Należy jednak pamiętać, iż posiedzenie Rady stanowi tu oczywiście również czynnika ryzyka (w przypadku braku podwyżek lub mniejszej skali ruchu).
Z rynkowego punktu widzenia WIG20 pozostaje blisko 2200 pkt. Udało się jednak wyhamować trend spadkowy (z 2446 do 2110 pkt.), co przy polepszeniu nastrojów na rynkach bazowych otwierałoby drogę do podbicia w kierunku 2300 pkt.
Źródło: DM BOŚ / Konrad Ryczko